Kędzierzyn-Koźle. Będzie mniej autobusów MZK

Tomasz Kapica [email protected] 77 48 49 528
Szef MZK Antoni Capała zapewnia, że na zmianach w rozkładzie jazdy nie ucierpią pasażerowie. (fot. Daniel Polak)
Szef MZK Antoni Capała zapewnia, że na zmianach w rozkładzie jazdy nie ucierpią pasażerowie. (fot. Daniel Polak)
Miejski Zakład Komunikacyjny likwiduje dwie linie i wprowadza zmiany w rozkładzie jazdy wszystkich pozostałych. To efekt m.in. wciąż rosnących cen paliw.

Zmiany wprowadzone są od dziś. Na trasy nie wyjadą już autobusy linii nr 12 i 14. Ta pierwsza w praktyce pokrywała się z linią nr 2 i jej likwidacja nie powinna spowodować większych problemów z komunikacją w mieście.

Zobacz: Kędzierzyn-Koźle. Koniec liczenia pasażerów w PKS-ie

Podobnie jest z „czternastką”, która woziła pasażerów na osiedle Żabieniec. Wciąż będzie tam dojeżdżała „czwórka”.

- Te zmiany nie powinny uderzyć w pasażerów, nie zostawiamy żadnego osiedla bez dojazdu - zapewnia Antoni Capała, dyrektor MZK. - Autobusów będzie trochę mniej, ale dowieziemy każdego tam, gdzie zechce.

Zlikwidowany zostaje też przystanek przy ul. Orzeszkowej, gdzie pętlę miało kilka linii. Teraz autobusy zawracać mają na skrzyżowaniu ulicy Bema i alei Partyzantów. Zmiany w rozkładzie jazdy wprowadzane są także na wszystkich innych liniach. Znikają m.in. te kursy, które pokrywały się z innymi liniami. Nowe rozkłady miały być wczoraj rozklejone na przystankach.

Powodem reorganizacji komunikacji w mieście są oszczędności

Głównym powodem rosnących kosztów działalności miejskiego przewoźnika są galopujące ceny paliw. - Tylko w ubiegłym roku poszły o 34 procent do góry. A w tym czasie nie podnosiliśmy cen biletów - zaznacza Capała.

Szef MZK zamawia paliwo dwa razy w miesiącu. Za każdą dostawę musi zapłacić około 150 tysięcy złotych.

Zobacz: Kędzierzyn-Koźle. Nie będzie podwyżek dla pracowników MZK

W sumie roczny koszt utrzymania firmy to około 12 mln zł, z czego wpływy z biletów i reklam rozwieszanych na autobusach pokrywają zaledwie połowę. Resztę dopłaca miasto ze swojego budżetu.

Władze gminy zastanawiają się nad restrukturyzacją MZK, a jednym z planów jest m.in. prywatyzacja przewoźnika. Z tym nie chcą się jednak zgodzić kierowcy, którzy twierdzą, że nowy właściciel zlikwiduje kilka niedochodowych linii i zredukuje załogę.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska