Kędzierzyn-Koźle. Będziemy gotowi na powódź

Tomasz Kapica [email protected] 77 48 49 528
To superwydajne komputery, które pomogą m. in. opracować symulację fali powodziowej - mówi Adam Lecibil z urzędu miasta. (fot. Daniel Polak)
To superwydajne komputery, które pomogą m. in. opracować symulację fali powodziowej - mówi Adam Lecibil z urzędu miasta. (fot. Daniel Polak)
Do Urzędu Miasta trafił już specjalistyczny sprzęt komputerowy, który będzie częścią nowoczesnego systemu powiadamiania o zagrożeniach. Jego uruchomienie pochłonie 3,6 miliona złotych.

Mieszkańców Koźla i sąsiednich gmin nie trzeba przekonywać, że warto wydać tyle pieniędzy by zapewnić bezpieczeństwo. Zeszłoroczna powódź udowodniła, że miejskie i powiatowe służby nie są w pełni gotowe przeciwdziałać takim zagrożeniom.

Zobacz: Powódź na Opolszczyźnie. Czy nie można jej było uniknąć?

- Widać było wówczas niezdecydowanie i brak przewidywalności podczas prowadzenia akcji ratowniczej - wspomina Jagoda Trusz z kozielskiego os. Zachód, której mieszkanie ucierpiało wskutek rozlania się niewielkiego potoku Lineta. - Efekt był taki, że część miasta znalazła się pod wodą, a do niektórych wsi pomoc dotarła po wielu godzinach.

Więcej taka sytuacja ma się nie powtórzyć. Za wszystko odpowiedzialny będzie cyfrowy system wczesnego ostrzegania przed zagrożeniami.

- Na podstawie tzw. laserowego skaningu terenu wykonany zostanie trójwymiarowy model terenu na którym wystąpić może powódź - wylicza zalety systemu Adam Lecibil, rzecznik prasowy Urzędu Miasta. - Wraz z danymi ze stacji meteo oraz wodowskazów instytutu meteorologii model ten posłuży m.in. do przeprowadzenia symulacji fali powodziowej, czy rozprzestrzeniania się skażeń chemicznych.

Sporządzony zostanie też dokładny plan sieci wodno-kanalizacyjnej. Część Koźla w maju zeszłego roku została zalana nie wskutek przerwania wałów przeciwpowodziowych ale właśnie przez wybijające studzienki kanalizacyjne.

- Będące w dyspozycji prezydenta miasta samochody, wyposażone zostaną w lokalizatory GPS, terminale, tablety i mapy cyfrowe. W ten sposób będą koordynowane wszystkie działania służb - dodaje Adam Lecibil.

Prace nad wprowadzeniem systemu potrwają do września 2012 roku. Miasto zapłaci za to 3,6 mln zł, ale spora część tych pieniędzy pochodzi z Unii. Mieszkańcy zaznaczają jednak, że urzędnicy nie powinni zapominać o budowie infrastruktury przeciwpowodziowej. - Bo same komputery wody nie zatrzymają - podkreślają.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska