Kędzierzyn-Koźle. Bilety MZK nie pójdą w górę

Tomasz Kapica [email protected] 77 48 49 528
Kędzierzyn-Koźle. Gmina wstrzymała się z podwyżkami cen biletów MZK. (fot. Daniel Polak)
Kędzierzyn-Koźle. Gmina wstrzymała się z podwyżkami cen biletów MZK. (fot. Daniel Polak)
Bilety normalne miały zdrożeć z 2,40 zł do 2,60. Z kolei ceny ulgowych planowano podnieść o 10 groszy (do 1,40 zł). Na razie nic z tego jednak nie będzie.

- Wstrzymujemy się z podwyżkami, ponieważ przymierzamy się do przekształcenia Miejskiego Zakładu Komunikacyjnego w spółkę. Podnoszenie teraz cen biletów nie jest wskazane - mówi prezydent miasta Tomasz Wantuła.

Zobacz: Kędzierzyn-Koźle. MZK trzeba ratować z zapaści finansowej

MZK, który obecnie jest tzw. zakładem budżetowym, zostanie spółką prawdopodobnie już w październiku. To zmiana nie tylko „na papierze”, w rzeczywistości pomoże ona poprawić fatalną sytuację finansową gminnego przewoźnika.

Dziś nie może on prowadzić działalności gospodarczej, polegającej np. na wynajmie autobusów albo innego specjalistycznego sprzętu. M.in. przez to miasto musi dopłacać do jego funkcjonowania około 6 milionów złotych rocznie.

Ponadto MZK było dotychczas, co przyznaje sam prezydent, zarządzane w mało nowoczesny sposób.

Do dziś pracownice z tzw. punktów pomiaru czasu zakreślają ołówkiem godziny przejazdu autobusów, podczas gdy w wielu innych miastach w Polsce kontroluje się to za pomocą urządzeń łączności satelitarnej.

Zobacz: Kędzierzyn-Koźle. Składowiskiem odpadów i MZK będą teraz zarządzać nowi ludzie

Choć oficjalnie nikt tego nie mówi, to jednak pewne jest, że prezesem nowej spółki nie zostanie dotychczasowy dyrektor MZK Antoni Capała. Prezydentowi, a także większości radnych, nie podoba się jego sposób prowadzenia zakładu.

Z decyzji władz miasta dotyczącej wstrzymania planowanych podwyżek cieszą się mieszkańcy.

- Wszystko dookoła drożeje, dlatego każda kolejna informacja o podwyżkach to kolejny cios dla skromnych domowych budżetów - podkreśla Wiktor Demaniuk, mieszkaniec osiedla Piastów. - W mojej rodzinie zarówno ja, jak i moja żona i córka jeździmy miejskimi autobusami i wzrost cen nawet o 10 procent będzie odczuwalny dla nas. Choć z drugiej strony zdaję sobie sprawę, że to tylko odwlekanie czegoś, co i tak się stanie...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska