Jednostka naukowo-badawcza, która zacumowała w Koźlu, powstała z recyklingu. - To stara, wycofana z użytku szalupa ratunkowa, która eksploatowana była kiedyś na radzieckim zbiornikowcu "Che Guevara" - tłumaczy prof. Stefan Nowak z AWF Katowice, który organizuje rejs.
Została zabudowana i wyposażona w silnik indukcyjny, panele fotowoltaiczne oraz aparaturę badawczą. Wypłynęła w sobotę z Raciborza, skąd dotarła do przystani Szkwał na kozielskiej Wyspie.
- Głównym celem naszego rejsu jest analiza zastosowania napędu elektrycznego w żegludze śródlądowej, ocena przygotowania szlaków wodnych do ekoturystyki, badanie jakości powietrza, wody - wylicza profesor Nowak.
Poza tym uczestnicy rejsu będą się przyglądać temu czy są dzikie wysypiska nad Odrą, czy można rozwijać turystykę bez zaśmiecania rzeki i brzegów, czy Odra jest bezpieczna, na ile rozwinięta jest infrastruktura, itd.
Sprawdzana jest między innymi głębokość wody. I tak w niektórych miejscach rzeka ma zaledwie 60-80 cm głębokości na odcinku od Raciborza do Koźla, ale są i miejsca, gdzie lustro wody jest ponad 3 metry nad dnem.
Ekologiczna żegluga, w której używa się silników elektrycznych napędzanych energią ze światła słonecznego jest coraz bardziej popularna w Europie. Łódź z kapitanem Nowakiem popłynie do Szczecina, a potem przez Bałtyk do rzeki Wisły.
- Chcemy promować ekologiczny sposób spędzania wolnego czasu na wodzie, a ponieważ Odra jest rzeką transgraniczną to także turystykę międzynarodową - podkreśla naukowiec.
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?