Tak zdecydował rząd, posiadający większość udziałów w ZAK. Pieniądze firmy mają pomóc w załataniu dziury w budżecie państwa.
Zobacz: ZAK otrzyma 20 mln zł dofinansowania
Przeciwne wypłacie dywidendy są związki zawodowe. Ich działacze w liście do premiera Donalda Tuska napisali, że żądania ministerstwa skarbu mogą zagrozić płynności finansowej ZAK, a także zakłócić budowę wartej ćwierć miliarda zł nowej instalacji kwasu azotowego.
- Gdy zapadała decyzja o wypłacie dywidendy, chyba nikt nie zastanowił się, jakie skutki może ona mieć dla kondycji finansowej ZAK i losów toczących się tam inwestycji - mówi poseł Robert Węgrzyn, który poparł stanowisko związkowców. Mimo że jest członkiem Platformy Obywatelskiej, postanowił interweniować u swojego partyjnego kolegi, ministra skarbu Aleksandra Grada. Spotkanie obu polityków miało miejsce we wtorek.
- Jest szansa, że żądania dotyczące wypłaty dywidendy zostaną złagodzone. Minister rozważy też inne postulaty zarządu i związków zawodowych z ZAK, ale o szczegółach na razie nie mogę informować - powiedział nam poseł Węgrzyn.
Związkowcy z ZAK poza odstąpieniem przez rząd od wypłaty dywidendy lub przełożeniem jej na przyszły rok, domagają się także rozpoczęcia negocjacji na temat pakietu socjalnego oraz gwarancji dokończenia trwających inwestycji i zrealizowania tych, planowanych na najbliższe lata.
- Chcemy, by zobowiązania nabywcy ZAK były precyzyjnie określone - wyjaśnia Krzysztof Skrzypczak, przewodniczący Solidarności w ZAK.
- Z moich rozmów w ministerstwie wynika, że postulaty związkowców, zawarte w liście otwartym do premiera mają szansę na uwzględnienie - informuje poseł Robert Węgrzyn.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?