Kędzierzyn-Koźle. Dziś rada miasta ma wydać zgodę na sprzedaż podzamcza

Tomasz Kapica [email protected] 77 48 49 528
Obiekt niszczeje od wielu lat. Miasta nie stać na to, aby go wyremontować. (fot. Daniel Polak)
Obiekt niszczeje od wielu lat. Miasta nie stać na to, aby go wyremontować. (fot. Daniel Polak)
Zabytek będzie do kupienia za nieco ponad milion złotych. To jednak nic w porównaniu z kwotą, jaką trzeba będzie włożyć w remont podzamcza.

Szacuje się, że może ona przekroczyć nawet 50 milionów złotych.

Zobacz: Kędzierzyn-Koźle> Miasto chce sprzedać podzamcze

- Wierzę jednak, że ktoś wyłoży taką fortunę i odnowi ten zabytek. Mieszkańcom zależy na tym, aby znów był on perłą Koźla - mówi Bernadetta Płaczek, mieszkanka kozielskiej starówki.

Najprawdopodobniej kupią go przedsiębiorcy z Wielkiej Brytanii, którzy już od ponad roku interesują się nieruchomością. Zgoda radnych na sprzedaż to raczej formalność, gdyż większość z nich już wcześniej opowiedziała się za tym, aby gmina oddała ten zabytek w prywatne ręce.

Tuż po podjęciu takiej uchwały, można będzie zorganizować przetarg

Wartość podzamcza wyceniono na 1,8 mln zł, radni prawdopodobnie uchwalą jednak możliwość sprzedaży obiektu z bonifikatą. Ma on kosztować nieco ponad milion złotych.

W przyszłości w podzamczu ma powstać luksusowy hotel lub regionalne centrum rekreacyjno-biznesowe oraz muzeum. Przyszły inwestor będzie musiał przeprowadzić remont według konkretnych wytycznych, ustalonych m. in. przez konserwatora zabytków.

Zobacz: Kędzierzyn-Koźle> Ważą się losy podzamcza

Jedna ze ścian podzamcza powinna zostać oszklona, by uwidocznić detale architektoniczne bryły budynku. Koncepcja przebudowy zakłada także odtworzenie dawnej fosy wokół budynku wraz z mostem zwodzonym. Rozsypujące się tynki ma zastąpić nowa elewacja, na odnowionym dziedzińcu mają się pojawić drzewa, ławeczki i ścieżki, a wnętrze obiektu z XVI wieku ma być odrestaurowane.

A co, jeśli inwestor, który kupi obiekt, nie wywiąże się z umowy i nie będzie go remontował?

- W uchwale, która będzie głosowana, jest mowa o zastrzeżeniu na rzecz gminy prawa odkupienia obiektu. Samorząd mógłby z niego skorzystać, gdyby przyszły inwestor nie przeprowadził uzgodnionych wcześniej prac - zaznacza Andrzej Kopacki, rzecznik prezydenta Wiesława Fąfary.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska