Dzwon z 1555 roku przez wiele lat wzywał mieszkańców na msze i oznajmiał ważne wydarzenia dziejące się w Sławięcicach. W czasie wojny (źródła mówią o 1943 roku) został jednak skonfiskowany przez niemiecką armię i wywieziony w głąb Niemiec. Tam miał zostać przetopiony na broń lub amunicję.
Parafianie ze Sławięcic kilka lat temu dowiedzieli się jednak, że dzwon prawdopodobnie ocalał i nadal znajduje się w Niemczech. W jego poszukiwania zaangażował się m.in. były mieszkaniec Sławięcic Hans Manek. Udało mu się ustalić, że dzwon jest na dziedzińcu niedaleko sądu kościelnego w Muenster w Nadrenii Północnej-Westfalii.
Niemieckie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych wydało właśnie zgodę na to, żeby wrócił do Sławięcic.
- Cieszymy się z tego bardzo - mówi ks. proboszcz Marian Bednarek. - Będzie to jednak możliwe dopiero po ustaniu pandemii koronawirusa.
Raczej mało prawdopodobne, aby 400-kilogramowy odlew znów zawisł na wieży kościelnej. Mieszkańcy po wojnie ufundowali nowe dzwony, które dobrze spełniają swoją rolę. Prawdopodobnie stanie gdzieś na terenie parafii jako ciekawostka.
O sprawie poinformowały niemieckie media, a za nimi temat podjęły europejskie, w tym BBC. Brytyjska stacja podała, że "Skradziony przez hitlerowców dzwon wróci do Polski". Co jest bardzo nieprecyzyjnym sformułowaniem, bo dzwon ani nie został skradziony, ani też nigdy w Polsce nie był. Sławięcice w czasie wojny leżały bowiem na terytorium ówczesnych Niemiec.
- Na pewno nie możemy mówić o kradzieży, a raczej o konfiskacie. Takowe miały miejsce w bardzo wielu parafiach - mówi proboszcz Bednarek.
O sprawie zrobiło się już głośno także w ogólnopolskich mediach oraz na portalach społecznościowych. Redaktor naczelny Onetu Bartosz Węglarczyk napisał na Twitterze, że "Dzwon skradziony przez hitlerowców wróci do kościoła w Polsce". I zaczęło się. Związany z portalem wpolityce.pl Samuel Pereira zarzucił mu, że pisząc o kradzieży dzwonu nie pisze o Niemcach (którzy w domyśle mieli tego dokonać) tylko "hitlerowcach".
"Sprawdziłem to nie deepfake. Niemcy oddają bo ukradli hitlerowcy. No co za gest..." - skomentował z kolei na Twitterze Jacek Ozdoba, wiceminister klimatu w rządzie PiS.
Mieszkańców Sławięcic dziwi to zamieszanie: - Ta historia to zwykła ciekawostka, nic szczególnego. A tu już zaczyna się mielenie tematu rozliczeń wojennych - mówi jeden z mieszkańców.
Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?