Kędzierzyn-Koźle to chemiczne zagłębie. Działa tu wiele przedsiębiorstw z tej branży, m. in. ZAK S.A. czy ICSO. Niestety, od kilku lat w tutejszych szkołach średnich nie kształci się już specjalistów.
Zobacz: Gospodarka Opolszczyzny jest na minusie
- Trudno pozyskać osobę ze średnim wykształceniem, która mogłaby podjąć pracę w obszarze produkcyjnym naszej firmy, szukamy przede wszystkim techników technologów - mówi wiceprezes zarządu ZAK S.A. Wiesław Skwarko.
- W tej chwili brakuje kadry ze średnim wykształceniem, ciężko jest również znaleźć następców odchodzących na emeryturę pracowników - przyznaje Iwona Szwach, zastępca dyrektora ds. badawczo-rozwojowych w Instytucie Ciężkiej Syntezy Organicznej.
Pracodawcy z tej branży spotkali się niedawno z władzami miasta i powiatu, by zwrócić uwagę na ten problem. Ustalono, że w przyszłym roku powinien zostać utworzony co najmniej jeden kierunek chemiczny w którejś ze szkół na terenie Kędzierzyna-Koźla.
- Samorządowcy na razie myślą o klasie 30-osobowej - informuje Adam Lecibil, rzecznik prasowy prezydenta Kędzierzyna-Koźla. - Na początku przyszłego roku przygotowany zostanie projekt obejmujący kwestie prowadzenia i finansowania klasy. Uzgodnione będą również zasady pomocy finansowej a także materialnej dla uczniów oraz placówki kształcącej młodzież.
Zobacz: Opolskie trzyma się tylko dzięki saksom
Kuratorium oświaty zostało już poinformowane o tych planach. Utworzenie „klasy chemicznej” odbędzie się najprawdopodobniej w Zespole Szkół nr 3 na osiedlu Sławięcice. Przed laty szkoła ta kształciła w większości chemików, w ostatnim czasie zmieniała jednak co roku swój profil, oferując m. in. zdobycie zawodu hotelarza.
- Przez ostatnie lata ludzie związani z chemią tracili pracę, stąd przekonanie o braku przyszłości dla chemików w naszym powiecie. Teraz sytuacja się zmieniła, dlatego konieczne jest przełamanie bariery psychologicznej i odbudowanie świadomości wśród mieszkańców, że chemia jest nadal przyszłością tego miasta - nie kryje starosta Artur Widłak.
Władze powiatu kędzierzyńskiego planują reformę szkolnictwa. Jej celem jest właśnie dostosowanie oferty szkół do potrzeb pracodawców. - W ostatnich latach zbyt się rozminęliśmy, kształcono ludzi, którzy potem niekoniecznie szukali pracy w wyuczonych zawodach. Może teraz się to zmieni - podkreślają przedstawiciele lokalnego biznesu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?