Prace budowlane zostały już zakończone, wewnątrz trwa porządkowanie sal. - Inwestycja pochłonęła 8,7 miliona złotych - poinformowała Małgorzata Jasiulek z biura prasowego Urzędu Miasta w Kędzierzynie-Koźlu.
Inwestycja obejmowała odnowienie starego gmachu a także dobudowanie nowego pawilonu. W środę zorganizowano konferencję prasową, na której dziennikarzom po raz pierwszy pokazano zdjęcia z wszystkich odnowionych i wybudowanych pomieszczeń. Obiekt wygląda imponująco.
- Wewnątrz będą mogły się teraz odbywać zajęcia taneczne, działać będą tu różnego rodzaju kółka zainteresowań, w tym sekcja rzeźbiarska - opowiadała Małgorzata Jasiulek.
Ciekawostką jest m. in. piec do wypalania ozdób ceramicznych. W środku budynku znajdują się też dwie sale konferencyjne, które będą mogły służyć także jako pokoje dla członków zespołów muzycznych, którzy będą tu się zjeżdżali na różnego rodzaju festiwale.
- Na poddaszu urządzono z kolei bardzo klimatyczną galerię - zaznaczyła rzecznik urzędu miasta.
W dobudowanym do starego budynku pawilonie znajduje się sala kinowo-widowiskowa na 150 miejsc. Problem w tym, że na razie brak tu projektora. Szacuje się, że jego zakup mógłby pochłonąć nawet 450 tysięcy złotych. Miasto takich pieniędzy na razie nie ma. Dlatego urzędnicy zwrócili się do ministerstwa kultury o dotację na jego zakup. Złożony wniosek ma zostać rozpatrzony do 31 stycznia.
- Liczymy na to, że resort kultury pomoże nam w tej inwestycji. Jeśli jednak okaże się inaczej, wówczas będziemy chcieli wypożyczyć projektor na zasadzie leasingu - tłumaczyła Beata Malajka, p. o. dyrektora Miejskiego Ośrodka Kultury w Kędzierzynie-Koźlu.
Dlatego najprawdopodobniej kino zacznie działać dopiero wiosną, podczas gdy sam dom kultury zostanie otwarty 18 lutego. Jakiego repertuaru mogą spodziewać się mieszkańcy? - Chcemy, by kozielskie kino było uzupełnieniem Chemika. Nie wykluczamy wyświetlania premier, ale myślimy także o kinie niezależnym - mówiła Beata Malajka.
Problemem może być jednak utrzymanie placówki. Jesienią tego roku oddana zostanie od użytku wielka galeria handlowa na osiedlu Pogorzelec, której częścią będzie wielosalowe kino (prawdopodobnie Helios). Czy kozielski dom kultury będzie w stanie z nim rywalizować? - My nie chcemy bić się z tym gigantem o widza, tylko działać niejako z boku. Przygotujemy taką ofertę, która również będzie atrakcyjna dla mieszkańców - zapewniała Małgorzata Malajka.
Podczas konferencji zdementowano także pojawiające się informacje o możliwości likwidacji domu kultury na osiedlu Blachownia.
- Ta placówka spełnia bardzo dobrze swoją rolę, od czasu do czasu są tam również organizowane seanse, które przyciągają całkiem sporo widzów - mówiła Beata Malajka.
Poruszono także sprawę domu kultury na osiedlu Koźle Rogi. Zdaniem wielu mieszkańców, zbyt rzadko cokolwiek się w nim dzieje. MOK zapewnił, że poszuka rozwiązań, które pozwolą na lepsze wykorzystanie tej placówki.
Na razie miejską kulturą kieruje Beata Malajka, która pełni obowiązki dyrektora MOK. Wszystko wskazuje jednak na to, że prezydent Tomasz Wantuła powierzy jej to stanowisko na dłużej. Wciąż trwa co prawda procedura konkursowa, jednak Malajka okazała się jedyną osobą, która spełnia wymagania postawione przez prezydenta. Sprawa ma znaleźć swój finał w ciągu najbliższych dni.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
