Kędzierzyn-Koźle stanął w korkach przez remonty

Tomasz Kapica
Tomasz Kapica
Główna arteria komunikacyjna miasta jest zamknięta. To wielki kłopot dla mieszkańców.
Główna arteria komunikacyjna miasta jest zamknięta. To wielki kłopot dla mieszkańców. Tomasz Kapica
W Kędzierzynie-Koźlu rozpoczęła się przebudowa głównej ulicy. Do tego dołożono jeszcze remont mostu. Kierowcy mają ciężkie życie.

Kędzierzyn-Koźle ma specyficzną zabudowę, ponieważ powstał z kilku mniejszych, oddalonych od siebie miejscowości. Problemem komunikacyjnym są tzw. wąskie gardła. Przejazd z Kędzierzyna do Koźla prowadzi tylko pod dwoma wiaduktami i potem dwoma mostami. Przejazd pod wiaduktem nad aleją Jana Pawła II został w środę zamknięty z powodu przebudowy części alei. Powstanie tam rondo, prace zaplanowano na 100 dni. Cały ruch skierowano na miejską obwodnicę. Powstają tam korki, kierowcy kłócą się o pierwszeństwo przejazdu.

Ciekawostką są tzw. samozwańczy szeryfowie. Blokują oni możliwość przejazdu po dwóch pasach ruchu, uważając, że każdy powinien ustawić się do kolejki na jednym przed ostatecznym zwężeniem. W rzeczywistości jeszcze bardziej opóźnia to przemieszczanie się z jednej części miasta do drugiej. Niekiedy trwa to nawet pół godziny, zamiast normalnych 5-10 minut.

Na obwodnicy cały czas musi interweniować policja, która poucza i karze wspomnianych „szeryfów”. - Apelujemy do kierowców, którzy będą poruszać się po obwodnicy, by korzystali z dwóch pasów ruchu i jeździli na tzw. zakładkę - mówi podkomisarz Magdalena Nakoneczna z Komendy Powiatowej Policji w Kędzierzynie-Koźlu.

Jakby tego było mało, jednocześnie rozpoczął się remont jednego z dwóch mostów, które także są częścią tzw. wąskiego gardła miasta. W tym miejscu tworzyły się przedwczoraj i wczoraj kolejne korki, kierowcy musieli doliczyć do czasu przejazdu dodatkowe kilka, kilkanaście minut.

- Można było podzielić jakoś te remonty, a nie wszystkie robić w jednym czasie, sprawiając, że 7-kilometrowa droga z Kędzierzyna do Koźla trwa dłużej niż podróż do Gliwic - denerwują się kierowcy.

Wszystkie prace prowadzi miasto. Te na moście im. Józefa Długosza związane są z gwarancją generalnego remontu sprzed 6 lat. Trzeba było zlecić naprawę osłon kanałów mediów przebiegających przez przęsło oraz wymianę asfaltu w niektórych miejscach. Tu roboty mają się skończyć lada dzień.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska