Kędzierzyn-Koźle. W poprzek ulicy stanął płot. Mieszkańcy osiedla Rogów stracili cierpliwość

Tomasz Kapica
Tomasz Kapica
Konrad Szczęsny jest właścicielem gruntów na których stoi ulica. I nie chce, by jeździł tędy np. ciężki sprzęt budowlany. - Płacę podatki za tą nieruchomość. Niech gmina ją przejmie, wtedy będzie wszystkich i będzie uczciwie - mówi.
Konrad Szczęsny jest właścicielem gruntów na których stoi ulica. I nie chce, by jeździł tędy np. ciężki sprzęt budowlany. - Płacę podatki za tą nieruchomość. Niech gmina ją przejmie, wtedy będzie wszystkich i będzie uczciwie - mówi. Tom
Kilka rodzin zablokowało przejazd przez ulicę Ptasią. Tłumaczą, że asfaltowa droga została zbudowana na ich działkach. Mówią, że nie zdemontują płotu jeśli miasto nie odkupi od nich gruntów przez które przebiega ulica. Władze miasta odpowiadają, że nie ma takiej opcji. Na osiedlu wrze, bo blokada drogi nie podoba się części mieszkańców.

Ulica Ptasia na osiedlu Koźle-Rogi wygląda jak typowa gminna droga. Na dużej części jest asfalt, jest pod nią kanalizacja, przy krawędziach stoją słupy energetyczne. Przez lata niektórzy mieszkańcy wykorzystywali ją do dojazdu do swoich domów, inni zwyczajnie skracali sobie drogę.

Jak mówi jednak Konrad Szczęsny, jeden z mieszkańców ulicy Ptasiej, jej sytuacja prawna jest skomplikowana. Kiedy w latach 60. rodziny obecnych lokatorów budowały tam swoje domy, wówczas każdy wydzielił po kilka metrów na drogę dojazdową.

- Z czasem zbudowano tu kanalizację, położono asfalt. Ale droga cały czas leży na prywatnych gruntach - podkreśla Konrad Szczęsny. Tłumaczy, że mieszkańcy Ptasiej już wiele lat temu składali propozycję władzom gminy dotyczące uregulowania statusu prawnego drogi poprzez przejęcie jej przez samorząd. Oczywiście za jakąś rekompensatą finansową.

- Płacimy podatki za te grunty po których przez lata jeździli inni. Mało tego, ponosimy odpowiedzialność za ewentualny wypadek, na przykład gdyby ktoś złamał nogę - mówią właściciele domów.

Przez lata ludzie tolerowali fakt, że prywatną drogę na osiedlu traktuje się jako gminną. Ale kiedy wokół zaczęły się budować nowe domy, postawili poprzek jezdni prowizoryczny płot. Mówią, że mieli dość samochodów ciężarowych jeżdżących na budowę.

Dom bez dojazdu. Jak z tego wybrnąć

Jedną z osób, która straciła częściowo możliwość dojazdu do domu jest Tadeusz Sidor. Kupił działkę w Rogach i rozpoczął budowę domu w dobrej wierze, że ma dostęp do drogi publicznej. Okazuje się, że jednak niekoniecznie.

- Nie wiedziałem, że będę miał tutaj takie kłopoty - mówi Tadeusz Sidor. Jeśli na ulicy Ptasiej powstanie jeszcze jeden płot (a zapowiada to kolejna mieszkanka) to całkowicie straci możliwość dojazdu do swojego nowego domu od strony frontu.

Problem jest poważny, bo część mieszkańców tłumaczy, że blokada drogi stanowi przeszkodę dla pojazdów ratunkowych. Jedna z mieszkanek opisała swój przypadek w którym upadła w łazience i potrzebna była karetka.

"Jak upadłam w łazience i straciłam przytomność bo rozbiłam głowę to niestety karetka nie umiała dojechać... Ale Panowie z karetki przyszli pieszo przez pole i podwórko innego sąsiada. Dali radę i dziękuję im za to..." - zrelacjonowała mieszkanka w mediach społecznościowych.

Kilka dni temu przed płotem zatrzymali się też strażacy, którzy przyjechali do pożaru. Przeszli jednak przez pole i zabezpieczyli zdarzenie.

Prezydent Sabina Nowosielska w rozmowie z portalem nto.pl mówi, że miasto nie ma zamiaru przejmować spornej drogi i przemianować ją na gminną.

- Rok temu mówiliśmy mieszkańcom ul. Ptasiej, że należy ten problem rozwiązać poprzez sąd i ustanowienie służebności - mówi Sabina Nowosielska.

Na osiedlu Koźle-Rogi podobnych problemów jest więcej. Jak mówią mieszkańcy, przed laty nie uporządkowano tam wielu spraw własnościowych. Tymczasem niedawno wielu inwestorów kupowało w tym miejscu działki pod budownictwo jednorodzinne, które były dość atrakcyjne cenowo.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomorskie Targi Mieszkaniowe "Dom Mieszkanie Wnętrze" w Gdyni

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska