/p>
- To, co zaczynało się w bólach, kończy się wielkim sukcesem - prezes kędzierzyńskich Azotów Krzysztof Jałosiński także nie krył zadowolenia tuż przed przecięciem wstęgi i symbolicznym otwarciem nowej instalacji do produkcji kwasu azotowego. Jest to największa od dziesięcioleci inwestycja firmy, a jej realizacja ruszyła w kwietniu 2008 roku. Wtedy ZAK podpisał umowę z projektantem i późniejszym generalnym wykonawcą przedsięwzięcia, czeską firmą Chemoprojekt.
Zobacz: Kędzierzyn-Koźle. Wielka inwestycja ZAK dobiegła końca!
- Niedługo potem przyszedł kryzys w światowej gospodarce i to bardzo utrudniło cały proces inwestycyjny. Tym bardziej cieszę się, że nową instalację otwieramy zgodnie z planem - mówił prezes Jałosiński.
Wspomniany kryzys szczególnie dotkliwie odbił się na kondycji firm chemicznych, co dla ZAK oznaczało nie tylko spadek obrotów, ale także odmowę kredytowania firmy przez banki. Spółka z Kędzierzyna stanęła więc wobec konieczności finansowania inwestycji z własnych pieniędzy.
Przerwanie budowy nie wchodziło jednak w grę, gdyż do zbudowania nowej instalacji produkcji kwasu azotowego i wyłączenia z użytkowania dotychczasowej najpóźniej z końcem 2010 roku, obligował ZAK traktat o wstąpieniu Polski do Unii Europejskiej.
Gdyby budowa nowej instalacji nie zakończyła się na czas, ZAK-owi groziłoby ogromne kary, a nawet wstrzymanie produkcji nawozów. Zamiast tego firma ma od wczoraj instalację, wykorzystującą najnowocześniejsze technologie, której użytkowanie zwiększy moc produkcyjną, zminimalizuje wpływ na środowisko, a ponadto pozwoli wypracować podczas eksploatacji oszczędności rzędu 25 milionów złotych rocznie.
Wraz z instalacją produkcji kwasu azotowego otwarto także nową stację uzdatniania wody. Będzie ona dostarczała ciecz spełniającą surowe normy, niezbędne w procesach produkcyjnych ZAK-u.
Zobacz: Kędzierzyn-Koźle. Poseł i związkowcy razem walczą o ZAK
Tak wielka skala inwestycji, które będą służyć firmie z Kędzierzyna-Koźla przez dziesiątki lat, zrobiła wrażenie na obecnych wczoraj w ZAK szefach polskich firm chemicznych, ekspertach i politykach.
Wśród tych ostatnich zabrakło prof. Jerzego Buzka, przewodniczącego Parlamentu Europejskiego. Mimo zapowiedzi, nie zdołał przybyć na wczorajszą uroczystość ze względu na konieczność uczestnictwa w posiedzeniu rady krajowej PO.
- Profesor zapewnił mnie, że jego wizyta w Kędzierzynie-Koźlu dojdzie do skutku w ciągu najbliższych dwóch, trzech tygodni - poinformował poseł obecny wczoraj w ZAK Platformy Robert Węgrzyn.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?