Tę lokalizację za najlepszą uznała firma, która na zlecenie urzędu miasta w Kędzierzynie-Koźlu przygotowała tzw. studium wykonalności parku wodnego. To rodzaj dokumentu, który podpowiada, gdzie, co i za ile budować. Pod uwagę brane były jeszcze lokalizacje w Kłodnicy i Śródmieściu, ale zdaniem specjalistów są one dużo mniej atrakcyjne.
Zobacz: Kędzierzyn-Koźle. Aquapark może powstać w Kłodnicy
- Ostateczna decyzja jeszcze nie zapadła, bo ten dokument daje dopiero pole do analiz - zaznacza Beata Pierzchlewicz, kierownik wydziału rozwoju i promocji kozielskiego magistratu.
Wszystko wskazuje jednak na to, że władze gminy zdecydują się właśnie na Azoty
Ze studium wykonalności wynika, że budowa obiektu powinna pochłonąć 30 milionów złotych, z czego 23 mln to koszt budowy części zadaszonej a reszta - basenów zewnętrznych. Główna niecka ma mieć wymiary 25 na 12,5 m, tj. tyle samo, co na krytej pływalni przy al. Jana Pawła II.
Mieszkańcy będą mieli do dyspozycji dwie zjeżdżalnie, z których jedna zostanie wyposażona w głośniki, które urozmaicą przejazd. Nie zabraknie też fontann, gejzerów i armatek wodnych.
Eksperci szacują, że rocznie obiekt będzie odwiedzało 400 tys. klientów
To ponad 130 tys. więcej, niż w tym samym okresie przychodzi na krytą pływalnię przy al. Jana Pawła II.
- Chcielibyśmy, żeby budowa aquaparku została zakończona jeszcze w tej kadencji - tłumaczy prezydent Tomasz Wantuła, który nie kryje, że jest to jedna ze sztandarowych inwestycji miasta.
Zobacz: Kędzierzyn-Koźle. Kanadyjska firma chce zainwestować 450 mln zł
Jej realizacją ma się zająć spółka Miejskie Wodociągi i Kanalizacja. Jak żartuje prezydent Wantuła, ma ona najważniejszą rzecz dla parku wodnego, czyli... wodę.
MWiK ma też coś, co w tym wypadku okazuje się jeszcze ważniejsze, a mianowicie zdolność kredytową. Gminy nie stać na to, aby zadanie to wpisać w całości do przyszłorocznego budżetu , dlatego prawdopodobnie trzeba będzie część pieniędzy na ten cel pożyczyć. Wcześniej władze gminy mówiły także o możliwości wydania obligacji, za które sfinansowana będzie część inwestycji.
Jeśli park wodny powstanie na miejscu niszczejącego kompleksu Azotor, wówczas na czas budowy, tj dwa do trzech lat, mieszkańcy będą pozbawieni możliwości korzystania z jedynego obecnie basenu.
- Trudno - przyznaje Anna Wiesiołek, studentka z Kędzierzyna-Koźla. - Park wodny to jedna z najważniejszych inwestycji i poczekamy na to, aż będziemy mogli się tam pluskać i szaleć na zjeżdżalniach.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?