Kędzierzyńscy strażnicy miejscy nie będą już łupić kierowców

Daniel Polak
W zeszłym roku fotoradar na al. Jana Pawła II "zarobił” ponad 230 tys. złotych. W tym roku maszt będzie stał pusty.
W zeszłym roku fotoradar na al. Jana Pawła II "zarobił” ponad 230 tys. złotych. W tym roku maszt będzie stał pusty. Daniel Polak
W tym roku straż miejska nie dostała pieniędzy na wypożyczenie fotoradarów. Teraz mundurowi częściej pracują w terenie. Dziennie na ulicach jest nawet o dwa patrole więcej.

- Nie powiem, żebym płakał z tego powodu, że nie dostaliśmy pieniędzy na fotoradary - przyznaje Jacek Żarowski, komendant Straży Miejskiej w Kędzierzynie-Koźlu. - Gdy wcześniej obsługiwaliśmy te urządzenia, to musiałem wyznaczać nawet 4 ludzi do pracy w biurze. Dzisiaj zamiast tego mogę zorganizować dwa dodatkowe patrole.

Uruchomienie w grudniu 2011 roku dwóch fotoradarów na al.Jana Pawła II i ul. Przyjaźni wywołało wśród mieszkańców wielkie poruszenie. W zeszłym roku wystawiono za ich pomocą 2550 mandatów na kwotę 232 tysięcy złotych. Bywały dni, że urządzenia robiły po kilkadziesiąt zdjęć dziennie.

Straż miejska nie dysponowała swoimi fotoradarami, tylko za każdym razem dzierżawiła je od zewnętrznej firmy (koszt ok. 10 tys. zł miesięcznie). W tym roku rada miasta nie przeznaczyła pieniędzy na ten cel. - Straż miejska ma dużo innych obowiązków i nie powinna zajmować się fotoradarami - uważa radnyGrzegorz Mankiewicz z SLD. Podobne opinie wyraża większość rajców.

Komendant Żarowski samej decyzji komentować nie chce. - Prezydent uznał, że to sami mieszkańcy powinni zdecydować, czy fotoradary są potrzebne. A reprezentantami mieszkańców są właśnie radni - podkreśla Żarowski.

Mieszkańcy Śródmieścia cieszą się z takiej decyzji. - Fotoradar na al.Jana Pawła II bezlitośnie łupił kierowców, ale wcale nie zmniejszał liczby wypadków w tym miejscu - podkreśla Halina Dusza, mieszkanka tej części miasta.

Uwagę na ten fakt zwracała także nto. W lutym i w marcu na skrzyżowaniu al. Jana Pawła II z ul. Miłą i 1 Maja doszło do dwóch kolizji. Dokładnie tyle samo było ich w analogicznym okresie w 2011 roku, kiedy fotoradarów nie było. W sumie w ciągu ostatnich 2 lat doszło tam do 12 wypadków.

Funkcjonariusze policji tłumaczyli, że ich przyczyną jest nie tyle nadmierna prędkość kierowców, co fakt, że próbują oni wjeżdżać na krzyżówkę, gdy pali się już pomarańczowe albo czerwone światło. Potwierdzali to szoferzy. - Wyjeżdżając z ul. Miłej zielone światło mamy przez kilka sekund. Każdy próbuje przejechać jak najszybciej i w efekcie ostatni kierowca opuszcza skrzyżowanie już na pomarańczowym albo czerwonym - mówi Damian Jodłowski, jeden z mieszkańców śródmieścia. - Codziennie pokonuję to skrzyżowanie po kilka razy i potwierdzam, że wciąż jest tu bardzo niebezpiecznie.

Urzędnicy przez wiele lat przekonywali, że światła są ustawione dobrze, a winę zrzucali na kierowców. Zdanie zmienili dopiero po tragicznym wypadku w marcu tego roku, którego ofiary ratował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Przeznaczono już 7 tys. złotych na przeprowadzenie analizy i przestrojenie sygnalizacji, wydłużającej zielone światło i przerwę.

O ile w Śródmieściu prawie wszyscy są zadowoleni z braku fotoradaru, o tyle mieszkańcy ulicy Przyjaźni i okolic mają na ten temat inne zdanie. - Wiele domów stoi tuż przy ulicy, a pędzące tędy samochody powodują, że nasze domy pękają - skarżą się. - Samo ograniczenie prędkości do 40 km/h nie zmobilizuje kierowców do powolnej jazdy.

Rozwiązaniem problemu miała być budowa północnej obwodnicy miasta. Prawie gotowa była już nawet dokumentacja techniczna tej inwestycji, ale kilka miesięcy temu Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad przyznała, że w najbliższych latach prawdopodobnie nie znajdą się na ten cel pieniądze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska