Kevin Tillie poprowadził Vervę Warszawa Orlen Paliwa do zwycięstwa nad Asseco Resovią [ZDJĘCIA, WIDEO]

Tomasz Biliński
Tomasz Biliński
Kevin Tillie poprowadził Vervę Warszawa Orlen Paliwa do zwycięstwa nad Asseco Resovią
Kevin Tillie poprowadził Vervę Warszawa Orlen Paliwa do zwycięstwa nad Asseco Resovią sylwia dabrowa / polska press
Verva Warszawa Orlen Paliwa po przegranej 1:3 w środku tygodnia z PGE Skrą Bełchatów wróciła na zwycięską ścieżkę. W niedzielę w hali Torwar wygrała z Asseco Resovią 3:1 i po dziewięciu spotkaniach jest druga w tabeli PlusLigi. MVP spotkania został przyjmujący gospodarzy Kevin Tillie.

Mniej więcej do połowy pierwszego seta wyglądało na to, że niedzielny wieczór będzie należał do Kevina Tillie. Francuski przyjmujący Vervy Warszawa był człowiekiem-orkiestrą. Przyjmował, atakował, zagrywał - z każdego elementu pomagał zdobywać punkty. Tyle tylko, że jego koledzy byli ospali, co wykorzystali gracze Resovii. Szczególnie Nicholas Hoag. Kanadyjski przyjmujący szczególnie swoimi punktowymi zagrywkami rozzłościł Andreę Anastasiego. Trener Vervy pieklił się na przerwach po kolejnych stratach, ale nie udało mu się pobudzić swojej drużyny.

W jakimś stopniu udało mu się to po pierwszej, przegranej partii. Co prawda w drugiej także co chwilę podnosił głos albo rozkładał teatralnie ręce, ale przyniosło to skutek. Zdecydowanie lepiej radzili sobie środkowi stołecznej ekipy Piotr Nowakowski i Patryk Niemiec. W ofensywie, bo w bloku... nie zdobyli ani jednego punktu. Podobnie zresztą jak reszta gospodarzy (za to goście po dwóch setach mieli sześć bloków). Fani, którzy w nieco ponad połowie zapełnili trybuny Torwaru nie mogli być do końca usatysfakcjonowani. Mało było efektownych akcji. Bardziej gra polegała na tym, kto popełni mniej błędów.

Szczególnie było to widoczne w trzecim secie. Wprawdzie siatkarzom Vervy daleko było do ideału, ale mylili się zdecydowanie rzadziej niż zespół Piotra Gruszki. Ponadto wreszcie zaczęli blokować, bezpośrednio zdobywając punkty. Czwarta partia była bardziej wyrównana niż wcześniejsza, wygrana przez ekipę Anastasiego do 15. Ale także padła łupem gospodarzy. Skuteczniej atakowali, a goście sprawiali wrażenie jakby każda nieudana akcja odbierała im ochotę do gry. Szczególnie po serii bardzo dobrych zagrywek i ataków tego, który zaczął mecz z przytupem, czyli Tilliego. W efekcie wicemistrz Polski wygrał seta do 18 i cały mecz 3:1.

Verva po zwycięstwie awansowała na drugie miejsce w PlusLidze. Ma tyle samo zwycięstw i punktów, ile Jastrzębski Węgiel, ale dwa mecze rozegrane mniej. Pierwsza jest ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, która - podobnie jak Verva - ma na koncie osiem wygranych i jedną przegraną. Tyle tylko, że mistrz Polski zdobył więcej punktów. Z kolei Resovia po dziewięciu rozegranych spotkaniach ma bilans 2-7 i jest 11.

W sobotę 7 grudnia stołeczna ekipa zagra na wyjeździe z GKS Katowice. Wcześniej jednak, bo w środę, w Arenie Ursynów podejmie mistrza Francji Tours VB (godz. 19) w ramach Ligi Mistrzów. Natomiast Resovia w PlusLidze zagra w piątek z Jastrzębskim Węglem (godz. 20.30).

Verva Warszawa Orlen Paliwa - Asseco Resovia 3:1 (20:25, 25:22, 25:15, 25:18)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska