Kia Euro Cup. Śląsk Wrocław wygrał w finale z Banikiem Ostrawa

Roman Stęporowski
Uśmiech na twarzach zawodników, trenerów i rodziców to najlepsza ocena tego, co wczoraj wydarzyło się na stadionie miejskim przy ul. Oleskiej w Opolu. Pierwszy turniej KIA Euro Cup 2016 wygrała ekipa Śląska Wrocław, pokonując w finale 7-4 Banika Ostrawa, ale zwycięzcami czuli się wszyscy uczestnicy zawodów.

- Organizacyjnie było super – ocenił Tomasz Macha, trener Górnika Zabrze. - Bardzo fajnie przygotowane boiska, dobra oprawa i przede wszystkim wysoki poziom piłkarski. Najważniejsze, że dużo pograliśmy, choć chłopcy już tak do tego podchodzą, że zaczynają też liczyć punkciki, bramki i dla nich rywalizacja powoli staje się ważna.

Równolegle na czterech boiskach drużyny walczyły w dwóch grupach (po 8 w każdej). Po dwie najlepsze zagrały półfinały oraz mecze o 3. miejsce i finał. Zespoły w tych samych miejsc w grupach zagrały ze sobą. W sumie rozegrano 66 meczów, a na murawie wystąpiło ponad 160 młodych piłkarzy.

- Celem turnieju nie jest klasyfikowanie drużyn, tylko jak największa ilość gry bez wielkich przerw – podkreśla Maciej Michniewicz z Uczniowskiego Klubu Piłkarskiego Gol Opole, który wspólnie z KIA Szic Opole byli organizatorami zawodów. - Pomysł narodził się przed rokiem, kiedy wracaliśmy z podobnego turnieju w Czechach. Postanowiliśmy go trochę sprofesjonalizować i dzięki naszym sponsorom o partnerom udało się to zrobić. Każde dziecko i trener wyjechali z wielkim uśmiechem.

Dość powiedzieć, że każdy uczestnik otrzymał medal, wszystkie drużyny puchary, najlepszy gracz każdej z drużyn statuetkę, a cztery sklasyfikowane drużyny bony na sprzęt sportowy o wartości od 600 do 1200 złotych.

W rywalizacji wzięli udział chłopcy z rocznika 2008 i młodsi. Zagrało 7 drużyn z Opolszczyzny (dwie UKPGol, MKS Gogolin, MKS Kluczbork, Odra Opole, Football Academy Opole, Rodło Opole), które miały okazję sprawdzić się z reprezentacjami takich klubów jak: Górnik Zabrze, Banik Ostrawa, Śląsk Wrocław, Raków Częstochowa, Victoria Berlin. Akurat bardziej renomowane szkółki zaprezentowały wyższy poziom. Do półfinałów awansowały dwie ekipy z Częstochowy: Skra i Raków oraz Śląsk i Banik. Dwie ostatnie zwyciężyły w półfinałach, a w decydującym starciu wrocławianie wygrali 7-4.

- To są chłopcy z Akademia Śląska Wrocław, większość trenuje ze sobą już kilka lat – mówi trener wrocławian Maciej Kuziomko. - Na turnieju były super warunki do gry, wszystko wypaliło.

Królem strzelców został Mateusz Mozoła ze Śląska, a najlepszym bramkarzem Petr Kuchar z Banika.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska