Kibic z Opola pomaga. Liczy się każda złotówka

Anna Grudzka
Anna Grudzka
Robert Ćwikliński
Robert Ćwikliński Sławomir Mielnik (o)
Robert Ćwikliński, kibic Odry Opole, objeżdża Wyspy na rowerze i zbiera pieniądze dla hospicjum dla dzieci. Niestety nabawił się kontuzji, ale zbiórkę chce kontynuować.

Robert Ćwikliński już po raz trzeci organizuje swoją charytatywną wyprawę. Wcześniej objeżdżał Polskę zbierając pieniądze dla hospicjum Betania oraz dla fundacji Państwa Jednorogów. Obecnie trwa jego trzecia i najtrudniejsza wyprawa była dedykowana Domowemu Hospicjum dla Dzieci w Opolu.

Robert postanowił pokonać na dwóch kółkach 4000 km szlakiem klubów piłkarskich. - Na trasie odwiedzam kluby: Colchester, Northampton, Ipswich oraz Leicester i Liverpool. Liczę także na spotkania z rozsianymi po Europie kibicami. Mocno wspiera mnie znany były piłkarz Jerzy Dudek - opowiadał przed wyjazdem Robert Ćwikliński.

Plan minimum kibica zakłada zebranie 20 tys. zł. - Za te pieniądze chcielibyśmy kupić urządzenia do drenażu wewnętrznego, które pomogą naszym dzieciom oddychać - mówi Sylwia Sikorska z hospicjum.

Niestety na trasie przytrafiła się Robertowi poważna kontuzja, z którą i tak już pokonał blisko 1000 km.
- Trasy raczej nie dokończę, ale apeluję do wszystkich by wsparli akcję i wpłacili choćby złotówkę dla Domowego Hospicjum dla Dzieci. Wtedy będę mógł zakończyć wyprawę honorowo - napisał nam w sms’ie Robert.

Do tej pory oddało się uzbierać ponad 6 tys. złotych. Brakuje jeszcze czternastu. Wesprzeć akcję Roberta można poprzez stronę www.siepomaga/wyprawakibicowska3. Jeśli nie uda się zebrać całej kwoty - czyli 20 tys. - pieniądze wrócą do darczyńców.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska