Kibice Odry skupieni w stowarzyszeniu "Jedna Odra" od dłuższego czasu zbierają plastikowe nakrętki. To pomoc dla 6-letniej Oli z Opola, która jest chora na mukowiscydozę.
Każda nakrętka jej rodzicom pozwala na zdobywanie pieniędzy potrzebnych na leczenie dziewczynki.
Kibice Odry Opole przekazali już 520 kg nakrętek zebranych podczas jesieni i zimy.
Przed meczem z Przyszłością Rogów (początek o godz. 18.00 w sobotę) pod stadionem przy ul. Oleskiej te nakrętki będą także zbierane. Przynieść należy czyste plastikowe nakrętki po napojach czy płynach do płukania.
Po pierwszej części sezonu niebiesko-czerwoni zajmują w tabeli 5. miejsce mając o siedem punktów mniej od prowadzącego Rozwoju Katowice.
- Bardzo ważny będzie początek wiosennych rozgrywek - mówi nowy zawodnik Odry Tomasz Copik. - Dobry start powinien mocno nas podbudować.
Mieszkający w Opolu 34-letni Copik to nowy zawodnik, ale doskonale znany opolskim kibicom. Na Oleską wraca po trzyletniej nieobecności, a ostatnie pół roku spędził w I-ligowej Olimpii Grudziądz. Zupełnie nowym zawodnikiem jest natomiast 23-letni ukraiński bramkarz Igor Chodanowicz. W przeszłości zaliczył on dwa występy w ekstraklasie ukraińskiej oraz pełny sezon w tamtejszej I lidze w barwach FK Charków. Potem jego karierę przerwała kontuzja kręgosłupa. Przyjechał na studia do Opola i tym sposobem trafił do Odry. Z jego zdrowiem już wszystko w porządku i powinien być bardzo mocnym zespołu. Dotychczasowy pierwszy bramkarz - Damian Rozmus, do którego postawy było sporo zastrzeżeń został na pół roku wypożyczony do Startu Namysłów.
Wydaje się, że skład Odry jest mocniejszy niż jesienią, co pozwala mieć nadzieję na lepsze wyniki. Oprócz Rozmusa nie odszedł żaden podstawowy zawodnik, a przyszli czterej, którzy są poważnymi kandydatami do gry w pierwszej jedenastce. Oprócz Chodanowicza i Copika są to pomocnik Adrian Krysian i obrońca Artur Mazur. Co ważne działaczom udało się zatrzymać w klubie Tadeusza Tyca. Jesienią strzelił on aż 17 z 23 bramek zdobytych przez nasz zespół. Z końcem czerwca wygasa jego umowa z Odrą i należy się liczyć z jego odejściem, ale w najbliższej rundzie powinien pomóc zespołowi.
Co ciekawe mecz z Przyszłością będzie pierwszym w tym sezonie, który zostanie rozegrany przyu sztucznym oświetleniu, co zawsze pozytywnie wpływa na atmosferę spotkania.
- Mam już w głowie ułożony skład na pierwszy mecz - mówi trener opolskiej drużyny Wojciech Mielnik. - Dobry start w rozgrywkach jest niezwykle ważny. Pierwsze spotkanie gramy na własnym stadionie i ten atut wypadałoby wykorzystać. Daleko w przyszłość nie ma co wybiegać. Dla nas liczy się każdy kolejny mecz, a celem jest osiągnięcie jak największej liczby zwycięstw na wiosnę. Po okresie przygotowawczym jestem bardzo zadowolony. Zespół sumiennie trenował.
Martwić może tylko fakt, że z powodu kontuzji wyłączeni byli praktycznie przez całą zimę z treningów Dominik Franek, Michał Bednarski i Dawid Łoziński. W komplecie są to jednak zawodnicy, którzy szybko powinni dojść do formy, bo zawsze dobrze wyglądali pod względem kondycyjnym. Zresztą Dominik i Michał już normalnie trenują, a na Dawida jeszcze trzeba poczekać kilka tygodni. Bardzo zadowolony jestem ze wzmocnień jakich udało się dokonać zimą. Igor Chodanowicz i Tomek Copik powinni być kluczowymi zawodnikami zespołu, a dużym wzmocnieniem powinien być też Adrian Krysian. Cieszę się, że został z nami Tadek Tyc. Jesienią był liderem zespołu i bardzo liczę na niego również teraz.
Odra Opole - Przyszłość Rogów. Sobota, godz 18.00. Bilety: 10 zł (dzieci do lat 13 wstęp bezpłatny).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
