Kiedy zobaczymy opolskiego Pegaza? Wciąż nie wiadomo [wideo]

Artur  Janowski
Artur Janowski
Niedokończony Pegaz i Paweł Nowak.
Niedokończony Pegaz i Paweł Nowak. Arti
W tym roku minie pięć lat odkąd stalowy Pegaz zniknął z osiedla Chabrów. Widoków na to, że szybko stanie na nogi, na razie nie ma.

Rzeźbę zdemontowano ze względu na fatalny stan techniczny, a trudną renowację urząd miasta zlecił Pawłowi Nowakowi, synowi Mariana Nowaka, twórcy Pegaza. Trudną, bo stalowy rumak był przeżarty przez rdzę i wiele elementów trzeba było wytworzyć od nowa.

- Łatwiej byłoby mi Pegaza zbudować od nowa, ale wtedy to nie byłaby już ta sama rzeźba - przyznaje syn artysty.

Pegaz miał być gotowy już w 2012 roku, ale wciąż wiele wskazuje na to, że prędko nie stanie na nowym postumencie.

- Miasto już mi nie płaci, a żeby skończyć renowację, potrzebuję jeszcze około 30 tysięcy złotych - wylicza Nowak.

Ostatnia umowa na remont rzeźby była podpisana w 2013 roku. Na kolejną nie zgodziły się poprzednie władze miasta, tłumacząc to brakiem pieniędzy. Warto jednak pamiętać, że łącznie ratusz na Pegaza wydał już 84,5 tys. zł.

- Jesteśmy gotowi sfinansować dokończenie prac, ale pan Nowak musi napisać, co zamierza zrobić i ile to będzie kosztować - podkreśla Dagmara Kostrzewska z urzędu miasta i zaprasza artystę do urzędu.

Na razie wciąż nie jest pewne, gdzie rumak stanie. Wcześniej w grę wchodziło Centrum Wystawienniczo-Kongresowe, ale obecne władza miasta nie wykluczają innej lokalizacji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska