Rzeźbę zdemontowano ze względu na fatalny stan techniczny, a trudną renowację urząd miasta zlecił Pawłowi Nowakowi, synowi Mariana Nowaka, twórcy Pegaza. Trudną, bo stalowy rumak był przeżarty przez rdzę i wiele elementów trzeba było wytworzyć od nowa.
- Łatwiej byłoby mi Pegaza zbudować od nowa, ale wtedy to nie byłaby już ta sama rzeźba - przyznaje syn artysty.
Pegaz miał być gotowy już w 2012 roku, ale wciąż wiele wskazuje na to, że prędko nie stanie na nowym postumencie.
- Miasto już mi nie płaci, a żeby skończyć renowację, potrzebuję jeszcze około 30 tysięcy złotych - wylicza Nowak.
Ostatnia umowa na remont rzeźby była podpisana w 2013 roku. Na kolejną nie zgodziły się poprzednie władze miasta, tłumacząc to brakiem pieniędzy. Warto jednak pamiętać, że łącznie ratusz na Pegaza wydał już 84,5 tys. zł.
- Jesteśmy gotowi sfinansować dokończenie prac, ale pan Nowak musi napisać, co zamierza zrobić i ile to będzie kosztować - podkreśla Dagmara Kostrzewska z urzędu miasta i zaprasza artystę do urzędu.
Na razie wciąż nie jest pewne, gdzie rumak stanie. Wcześniej w grę wchodziło Centrum Wystawienniczo-Kongresowe, ale obecne władza miasta nie wykluczają innej lokalizacji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?