Kierowca dmuchnął, w alkoteście zabrakło skali...

fot. Archiwum
fot. Archiwum
W Krapkowicach na ul. Ks. Koziołka, głównej ulicy miasta, policjant z drogówki zatrzymał do kontroli 30-letniego kierowcę osobowego renault, którego zachowanie na drodze wskazywało, że jest nietrzeźwy.

Policjant chciał zbadać trzeźwość Marcina Z.,mieszkańca Strzelec Opolskich. Jednak na alkoteście pojawił się komunikat "błąd urządzenia". Przenośne urządzenie, fabrycznie skalibrowane do mierzenia zawartości alkoholu w wydychanym powietrzu do 2 mg/l tj. 4,2 promila, odmówiło działania.

Dopiero przebadanie kierowcy na stacjonarnym alkometrze pozwoliło na określenie zawartości alkoholu w wydychanym powietrzu. Wynik - 4,33 promila alkoholu zaskoczył nawet policjantów.

Kierowca przyznał się, że od kilku dni pił alkohol. Samochód został przekazany jego żonie, która jechała razem z nim. Kobieta była trzeźwa, miała przy sobie prawo jazdy.

Tylko w ubiegłym tygodniu policjanci z Krapkowic zatrzymali 10 nietrzeźwych kierowców i zatrzymali 5 praw jazdy.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska