Chodzi o drogę powiatową, która łączy obie wioski. Pobocze, które wydaje się być utwardzone jest w tym miejscu wyjątkowo grząskie.
- Ta droga jest bardzo ciasna, więc kierowcy często zjeżdżają na pobocze by się minąć - mówi Teresa Cwielong sołtys Balcarzowic. - Tymczasem miejscowe tereny należą do bagiennych. Na podmokłym gruncie koła szybko się zapadają.
Z tego powodu tylko w ciągu jednego miesiąca, utknęło na miejscowym poboczu kilka samochodów (w tym dwa autobusy PKS).
Najgorzej mają właśnie kierowcy autobusów i ciężarówek, którzy bez zjechania na pobocze nie są w stanie minąć się z innym pojazdem.
- Chciałem tylko na moment wjechać na pobocze, ale gdy tylko zjechałem trochę z jezdni koło od razu utknęło w ziemi - mówi kierowca strzeleckiego PKS-u. - Pobocze w tym miejscu jest wyjątkowo zdradliwe. Zarządca drogi powinien je jak najszybciej utwardzić. Wystarczy przecież trochę kamienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?