Sama chodzi, lubi żartować i jeść słodycze - najlepiej czekoladki z odrobiną alkoholu.
Pani Michalina ma też doskonałe zdrowie. Potwierdzili to lekarze, którzy badali ją niedawno.
- Pierwszy raz w życiu do szpitala trafiłam w wieku 92 lat - opowiada. - Złamałam biodro i rękę. Lekarze poskładali mnie i czuję się dobrze. Jedyny kłopot jubilatki to słaby słuch.
Michalina Muszyńska pochodzi ze Wschodu. Do Kietrza trafiła w 1945 roku. Całe życie przepracowała na roli. Wychowała syna, doczekała się też trzech wnuków, pięciu prawnuków i czterech praprawnuków.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?