Kiedyś w szkole podstawowej w zajęciach regularnie uczestniczyło prawie 800 dzieci, w tej chwili jest ich około 350. - Mamy sporo wolnych przestrzeni, więc można tam spokojnie wydzielić pomieszczenia na przedszkole i zaoszczędzić sporo pieniędzy - mówi Józef Matela. Plan funkcjonalno - użytkowy jest już przygotowany. Utrzymywanie dwóch obiektów jest mniej sensowne niż jednego, który i tak utrzymywany być musi, bo odbywają się tam zajęcia - wyjaśnia burmistrz - Połączenie ma przynieść też lepsze efekty organizacyjne.
Co stanie się z budynkiem, w którym obecnie funkcjonuje przedszkole? Pomysły są dwa. Pierwszy - sprzedać, drugi - utworzyć dom dziennego pobytu. - Ten drugi pomysł jest trudniejszy do zrealizowania, ale warty przemyślenia - mówi burmistrz.
Dom dziennego pobytu miałby być przeznaczony dla osób, które wymagają opieki, ale byłyby w stanie przyjść tam o własnych siłach. Dla nich przygotowywano by posiłki oraz organizowano zajęcia.