- Robimy wszystko, żeby jakoś zająć jego myśli - mówi Izabela Muc, mama chłopca, która między wizytami w szpitalu pojawiła się na sobotnim koncercie. - Opowiadam mu, jak urządzimy jego nowy pokój, on pokazuje w internecie, jaką chce fototapetę i lampę, wybiera kolor ścian. Nikoś myśli, że w końcu wstanie z łóżka, a my nie mamy prawa odbierać mu tej wiary. Może medycyna znajdzie w końcu na to sposób...
Życie 7-letniego Nikodema Muca z Komprachcic w jednej sekundzie zmieniło się o 180 stopni. W lipcu, w drodze na wakacje, jego rodzina miała wypadek samochodowy. Nikodem został najpoważniej ranny i cudem przeżył, ale jest sparaliżowany od szyi w dół. Całym światem dla żywiołowego dotąd chłopca stało się szpitalne łóżko. 7-latek jest świadomy i doskonale wie, co się wokół niego dzieje, ale nie może poruszać się, mówić, oddycha za niego maszyna.
Sobotnia impreza przebiegała pod hasłem „Gramy dla Nikodema”. Chętnych, by pomóc, nie brakowało. - Podszedł do nas chłopiec, który chciał wylicytować piłkę do futbolu amerykańskiego. Cena „kup teraz” wynosiła 200 złotych - wspomina pani Anna, jedna z prowadzących aukcję. - Chłopiec wrócił po chwili z ojcem, a ten odliczył 200 złotych i powiedział, że to jest kwota za piłkę, a przecież musi coś jeszcze zostać dla Nikodema. I wrzucił do puszki plik banknotów. Nie wiem, czy było tam 800, czy tysiąc złotych, ale zaniemówiłam z wrażenia.
Wiadomość o dramacie chłopca lotem błyskawicy rozeszła się po okolicy. - Początkowo chciałam zorganizować maraton zumby, aby w ten sposób zebrać pieniądze dla Nikosia - wspomina Joanna Wencel, szefowa rady rodziców w Publicznym Gimnazjum w Komprachcicach. - Ale tyle osób zaoferowało swoją pomoc, że zrobił się z tego spory koncert.
Gwiazdą sobotniej imprezy był brązowy medalista olimpijski z Londynu Bartłomiej Bonk, który poprowadził pokaz zmagań sztangistów. - Dla mnie jest to drobny gest, ale jeśli mogę pomóc, to chętnie to robię - mówił olimpijczyk. - Wiem, co oznacza choroba dziecka, dlatego z całego serca trzymam za Nikodema kciuki.
Podczas wydarzenia zapoczątkowana została aukcja, która będzie kontynuowana w internecie. Dochód z niej zostanie przeznaczony na leczenie 7-latka. Licytujący mają o co walczyć, bo do wygrania jest m.in. koszulka piłkarza reprezentacji Polski i Borussii Dortmund Łukasza Piszczka, na której podpisały się piłkarskie gwiazdy, piłka z autografami reprezentacji Polski czy unikatowa koszulka z autografem nieżyjącego już, legendarnego trenera Kazimierza Górskiego.
Aukcja prowadzona na stronie www.aukcja.komprachcice.pl i potrwa przez dwa tygodnie.
Nikodem nadal przebywa w szpitalu i marzy o tym, by móc wrócić do domu. Domowa opieka nad chłopcem wiąże się jednak z ogromnymi kosztami, których sami rodzice nie udźwigną. Można pomóc spełnić marzenie chłopca wpłacając pieniądze na konto Opolskiego Stowarzyszenia Rehabilitacji Neurologicznej i Funkcjonalnej, której Nikodem jest podopiecznym nr: 34 1680 1235 0000 3000 1461 2426 z dopiskiem „cel szczegółowy Nikodem Muc”.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?