Kilku mieszkańców Prudnika w nietypowy sposób wyłudza pieniądze z pomocy społecznej

fot. Archiwum
fot. Archiwum
Domagają się wpisania wyższych zaliczek za wodę twierdząc, że będą mieć większe zużycie. Z zaświadczeniem idą do Ośrodka Pomocy Społecznej po dodatek mieszkaniowy, który jest z tego powodu wyższy.

- Zgłaszają się do nas właściciele mieszkań po zaświadczenie o kosztach utrzymania lokalu. Jest ono potrzebne do otrzymania od gminy dodatku mieszkaniowego - tłumaczy prezes prudnickiego TBS Mirosław Czybkiewicz. - I domagają się wpisania wyższych zaliczek za wodę twierdząc, że będą mieć większe zużycie. Z zaświadczeniem idą do Ośrodka Pomocy Społecznej po dodatek mieszkaniowy, który jest z tego powodu wyższy.

Dodatek mieszkaniowy to pomoc społeczna dla ubogich. OPS płaci czynsz na konto TBS-u. Kiedy jednak na koniec roku okazuje się, że mieszkanie ma nadpłatę za wodę, TBS zwraca gotówkę lokatorowi. Nawet kilkaset złotych.

- Jest na to rada - mówi kierownik OPS Tadeusz Chrobak. - Niech TBS pisze na formularzu, ile wynosiła poprzednia nadpłata za wodę. Będziemy to liczyć jako dochód mieszkańca. I może nawet stracić prawo do dodatku mieszkaniowego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska