Należymy do Polskiego Stowarzyszenia Pedagogów i Animatorów KLANZA Koło Opole, w ramach którego od 4 lat w Ozimku działa Szkoła SuperBabci i SuperDziadka. Takich szkół jest w Polsce 10. Uczymy się obsługi komputera, języka angielskiego, jeździmy na różnego rodzaju spotkania w Polsce i zagranicą. Byliśmy np. w Poczdamie na festiwalu gier. Współpracujemy z czeskimi emerytami - wyliczała Weronika Resiak.
Seniorzy z Ozimka przygotowują przedstawienia dla dzieci, jeżdżą na basen, współpracują z Wyższą Szkołą Bankową (zna ich rektor wrocławski i zaprasza na inauguracje), organizuje spotkania z ciekawymi ludźmi (był u nich np. Robert Janowski). Weronika Resiak podkreśliła, że w ten sposób rozsławiają Opolszczyznę.
Urząd marszałkowski zaprosił seniorów do filharmonii na tort (dwa duże ciasta kroili go marszałkowskie Andrzej Buła i Roman Kolek), występ muzyczny zespołu Akces z Ozimka i ciepły posiłek. Na każdego przy wyjściu czekał upominek.
Wg danych opolskiego GUS w 2018 r. na 986 506 mieszkańców województwa opolskiego w wieku tzw. poprodukcyjnym było 217 511, w tym 145 903 kobiet. 65 lat i więcej miało 179 751 mieszkańców, w tym 108 143 kobiet. Dla porównania w 2010 r. było 1 018 550 mieszkańców, z czego w wieku poprodukcyjnym - 176 047, a 65 lat i więcej miało 144 082 osób. To pokazuje, że odsetek seniorów systematycznie rośnie.
Marszałek Andrzej Buła podkreślił, że samorząd ma tego świadomość. - Dostrzegamy słabości i deficyty tej grupy, a odpowiedzią jest m.in. program Opolskie dla rodziny. Staramy się upraszczać nasze procedury, tak aby organizacje mogły się opiekować się seniorami w ich najbliższym otoczeniu. Chcielibyśmy, żeby w nowej perspektywie unijnej świetlice wiejskie przekształciły się w centra dziennego pobytu dla seniorów. Infrastruktura jest niezbędna, żeby weszli w nią ludzie, którzy podejmą się takich działań. Chcielibyśmy zachęcić do powrotu do aktywności zawodowej osoby jeszcze młode wiekiem i sprawne, które wcześniej przeszły na emeryturę. Przygotowujemy projekt do ministerstwa, którego celem jest zaktywizowanie takich emerytów - mówił marszałek.
Izabela Damboń-Kandziora, dyrektor Departamentu Zdrowia i Polityki Społecznej UMWO, wśród dotychczasowych działań na rzecz seniorów wymieniła tworzenie stacjonarnych miejsc opieki dla seniorów, rozwój telemedycyny i teleopieki. - Przed nami nowy okres programowania, w którym pieniędzy generalnie ma być mniej, ale na działania społeczne więcej - wyjaśniła. - Chcemy, żeby było jeszcze więcej animatorów osób starszych, żeby świetlice wiejskie były miejscami spotkań dla seniorów, budzenia ich aktywności i wsparcia.
Wicemarszałek Roman Kolek zauważył, że okres dziadkowania to coś pięknego, bo jako dziadek ma zupełnie inne podejście do dzieci niż jako ojciec. - Dziś jestem bardziej skłonny przeorganizować swój dzień pracy, po to, żeby zająć się wnukami. To coś kiedy byłem ojcem było trudne do pomyślenia - mówił dziadek dwóch wnucząt. - To kapitalny czas, dający wiele radości i uśmiechu i satysfakcji, że człowiek może być pomocny.
Wicemarszałek podkreślił, że święto babci i dziadka to okazja, żeby podziękować opolskim seniorom za ich zaangażowanie w pomoc rodzinom, w opiekę nad wnukami, w życie społeczne.