Kino Meduza. Filmowa rewolucja w kameralnym kinie przy Oleskiej [wideo, zdjęcia]

Do tej pory opolanie przychodzili na projekcje do Kina Meduza (ul. Oleska 45) do małej salki. Obok niej było pomieszczenie, w którym odbywały się warsztaty.

- Ta sala została przerobiona i od 1 września będzie miała funkcję także kinową. Jednego wieczoru będziemy grać filmy nawet trzykrotnie - mówi Patrycja Kostyra ze Stowarzyszenia Opolskie Lamy, które prowadzi Kino Meduza. - Mamy tu profesjonalne wyciemnienie szyb, zamontowany specjalny ekran i nagłośnienie.

Do tej pory w „Meduzie” seanse wyświetlano do pięciu razy w tygodniu, a od września filmy zobaczymy codziennie. Kino stawia na seanse rodzinne, dla dzieci, w tym w większości są to premiery, ale niekoniecznie te najbardziej komercyjne.

- Ściśle współpracujemy ze wszystkimi kinami w Opolu, chcemy się uzupełniać - mówi Rafał Mościcki, szef „Opolskich Lam”.

Już w piątek (1.09) o godz. 20.00 zobaczymy „American Honey” i „Kedi - sekretne życie kotów” (bilety 13 zł).

Ale to nie wszystkie nowości. Przestrzeń, którą do tej pory dysponowało stowarzyszenie, powiększyła się dwukrotnie.

- Drugą część budynku dostaliśmy dzięki wsparciu ratusza. Dysponujemy teraz dwoma salami warsztatowymi i pomieszczeniami socjalnymi - mówi Rafał Mościcki.

Pojawiło się także osobne miejsce na filmotekę, a w planach jest ciemnia. Nowym pomieszczeniem jest malutki pokój do wypoczynku dla gości "Opolskich Lam", m.in. podczas festiwalu filmowego.

Ponadto, odmalowana została elewacja kina, a na jednej jego ścianie pojawi się mural, który stworzy wybrany artysta.

- Ten mural będzie przemawiał motywami filmowymi i tym związanymi z 800-leciem Opola. Na zgłoszenia projektów czekamy do 11 września. Nagroda to 500 zł - kończy.

Miłą informacją dla opolan jest również fakt, że w drugiej połowie września na terenie miasta staną kolejne figury Lam, które pomalują opolscy artyści podczas "Lamowania" - z pięciu takich rzeźb, jedna trafi do Kluczborka.