Kiosk na wagę życia

Raf
Chcę pracować, chcę żyć, nie chcę kraść i zabijać. Urzędnicy tego nie rozumieją - mówi mieszkaniec bloku przy ul. Wrocławskiej w Opolu.

Czesław Hoczek chciałby otworzyć kiosk z gazetami, papierosami itp. Sam twierdzi, że nie tylko chce, ale musi. W lutym stracił pracę w opolskiej filii Daewoo. Do końca roku przysługuje mu zasiłek dla bezrobotnych. Potem, jak mówi, będzie musiał umrzeć z głodu.

- Pracy nikt mi nie da, bo mam już 52 lata. Kiosk chcę otworzyć w swoim mieszkaniu. To lokal na parterze. Mógłbym zrobić schody, usunąć część balustrady balkonu i sprzedawać z pokoju - opowiada Hoczek. - Zgodę od spółdzielni próbowałem uzyskać już dwa lata temu. Odmówili mi. Kiedy straciłem pracę, to stało się koniecznością. Mimo to znów nikt nie chce mnie zrozumieć.

Hoczek ma zgodę architekta, który projektował blok i zgody innych mieszkańców tego budynku. Ma plany przebudowy lokalu. Ma też odmowne decyzje wydane przez administrację osiedla "Zaodrze" i zarząd Opolskiej Spółdzielni Mieszkaniowej "Przyszłość". W piątek złożył kolejne pismo. Tym razem do rady nadzorczej spółdzielni.
- Dlaczego w blokach mogą być np. gabinety lekarskie, a kiosk nie? - pyta Czesław Hoczek.

Witold Sierka, kierownik osiedla "Zaodrze": - Mieszkanie, które zajmuje pan Hoczek, jest za niskie, żeby zmienić jego przeznaczenie na lokal użytkowy, który powinien być wyższy niż 2,5 m. To jednak nie główny problem. Tam największą przeszkodą jest kwestia podziału majątku między pana Hoczka i jego byłą żonę. Dopóki sąd tego nie rozstrzygnie, nie będzie możliwości zmiany przeznaczenia lokalu. Poza tym potrzebna jest jeszcze zgoda z wydziału urbanistyki i architektury urzędu miasta.

Tyle powiedziano "NTO". Pisma odmowne, jakie Hoczek dostał w uzasadnieniach, zawierały jednak inne zapisy. Napisano w nich, że przeznaczenia lokalu zmienić nie można, bo nie zezwala na to statut spółdzielni oraz decyzja jej zarządu z czerwca br. Z Franciszkiem Dezorem, wiceprezesem "Przyszłości", który podpisał się pod jedną z odmów z takim właśnie uzasadnieniem, nie udało nam się w piątek skontaktować.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska