Kjetil Jansrud najszybszy na trasie supergigantu

Sab
Maciej Bydliński
Maciej Bydliński
Norweg w Soczi wywalczył swój drugi medal. Wcześniej miał brąz w superkombinacji, w której prowadził po zjeździe. Jedyny Polak Maciej Bydliński zajął 38. lokatę.

Nie spisał się na trasie czterokrotny medalista olimpijski Chorwat Ivica Kostelica, który po swoim przejeździe “wylądował" ze stratą ponad dwóch sekund w trzeciej dziesiątce. Jako pierwszy dobrze z trasą poradził sobie Włoch Peter Fill, ale to wystarczyło na 8 miejsce. Włocha wyprzedził dopiero Amerykanin Bode Miller. Gwiazda stoków narciarskich osiągnęła czas 1.18,67 minuty. To był trzeci wynik, ale na najniższym stopniu podium stanął jeszcze jeden alpejczyk. Jadący z numerem 22 Jan Hudec z Kanady uzyskał identyczny czas.

Był on gorszy o 0,53 sekundy od osiągniętego przez jadącego po Kanadyjczyku Kjetila Jansruda. Norweg objął prowadzenie, przed Millerem i Hudecem oraz Austriakiem Otmarem Striedingerem. Wydawało się, że kolejność na podium jest ustalona, ale zaskoczył wszystkich Amerykanin Andrew Weibrecht. Pojechał pół sekundy od Norwego i “wskoczył" na drugi stopień podium. Dla Weibrechta to najlepszy wynik w karierze. Co prawda przed czterema laty był brązowym medalistą olimpijskim w supergigancie, ale potem był w cieniu.

Maciej Bydliński zajął 38. lokatę w stawce 52 zawodników, którzy ukończyli supergigant (11 wypadło z trasy). Polak do triumfatora stracił 4,37 sekundy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska