Kładka stoi obok starego mostu nad kanałem Ulgi i na czas jego przebudowy zapewnia komunikację pomiędzy Zaodrzem, a centrum. Niestety, mimo że jest przeznaczona dla samochodów, rowerzystów oraz pieszych, wciąż próbują przez nią przejechać również kierowcy ciężarówek.
- I wówczas cały ruch się blokuje, bo najważniejsze jest, aby ciężarówka zjechała z wąskiej kładki - opowiada kierowca, który widział taką sytuację na własne oczy.
Piotr Rybczyński, wicedyrektor Miejskiego Zarządu Dróg, potwierdza, że kierowcy ciężarówek codziennie próbują wjechać na kładkę. Niektórzy są w tym skuteczni.
- Osobiście widziałem takiego delikwenta, dlatego chciałbym zaapelować do kierowców, aby już tego nie robili - mówi Rybczyński. - Rozmawialiśmy o tej sprawie z policją i strażą miejską, które będą monitorować sytuację i jeśli będzie taka potrzeba, to będą też wlepiać mandaty.
Wprawdzie kładka jest na tyle mocna, że przejazd ciężarówki wytrzyma, ale problem jest z deskami, którymi została wyłożona. Poza tym obiekt został formalnie dopuszczony do tymczasowego przejazdu po nim samochodów osobowych, a nie ciężarówek.
- Dlatego nie będzie zgody nawet na pojedyncze przejazdy tirów - podkreśla wicedyrektor Rybczyński.
Drogowcy zapowiadają, że na początku grudnia powinna rozpocząć się rozbiórka starej przeprawy. Nową - wartą ponad 26,8 miliona złotych - mamy pojechać najpóźniej pod koniec 2017 rok.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?