Klasa okręgowa, Grupa I. Ligota Turawska - Grodziec 5-2

fot. Mariusz Matkowski
O piłkę walczą napastnik gospodarzy Mariusz Kuś (z prawej) i obrońca z Grodźca Mariusz Pazdan.
O piłkę walczą napastnik gospodarzy Mariusz Kuś (z prawej) i obrońca z Grodźca Mariusz Pazdan. fot. Mariusz Matkowski
Zawodnicy obu drużyn znają się doskonale. Wielu z nich pochodzi bowiem z pobliskiego Ozimka. Nic więc dziwnego, że walka na boisku była bardzo zacięta.

Dodatkowo spotkanie, zwłaszcza w I połowie, stało na dobrym poziomie. Ozdobą był drugi gol dla Grodźca zdobyty przez Łukasza Dolińskiego z 25 metrów.
- Widziałem, że bramkarz był niezbyt dobrze ustawiony - opisywał Doliński. - Piłka dobrze mi siadła na nogę i wpadła ładna bramka.

- Dobrze, że zarówno po stracie pierwszej jak i drugiej bramki szybko doprowadzaliśmy do remisu - mówił kapitan gospodarzy Mariusz Kuś. - To był dla nas trudny mecz. Na szczęście lepiej wytrzymaliśmy go kondycyjnie.
Końcówka meczu zadecydowała o zwycięstwie gospodarzy napędzanych przez rozgrywającego Marka Tracza. Dużą zasługę w zwycięstwie mieli też zmiennicy. Dobrą zmianę dał Bartosz Stręk, który zdobył ostatnią bramkę. Na listę strzelców wpisał się też Paweł Bacajewski.

- Udało nam się przełamać opór rywali i możemy się cieszyć z trzech punktów - mówił Bacajewski. - To był prestiżowy mecz, takie małe derby. Zwycięstwo zapewniło nam też trzecie miejsce w tabeli. Takie miejsce na koniec sezonu beniaminka jest naszym sukcesem.
Goście, którzy za swoją postawę też zasłużyli na pochwały, byli niepocieszeni.
- Zagraliśmy całkiem nieźle, ale niestety zostajemy bez punktów - mówił Doliński. - Chyba w niektórych momentach za bardzo się ze sobą kłócimy na boisku zamiast skupić się na grze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska