Klasa okręgowa, Grupa I. Orzeł Źlinice - Pogoń Łosiów 1-1

fot. Marcin Matkowski
Tomasz Piechaczek „zaliczył” w sobotę słupek.
Tomasz Piechaczek „zaliczył” w sobotę słupek. fot. Marcin Matkowski
Gospodarze pudłowali na potęgę. Dzięki temu zespół z Łosiowa zdobył pierwszy punkt w rozgrywkach.

- Gdyby gospodarze wykorzystali do przerwy swoje okazje, byłoby po wszystkim - skomentował Dariusz Hołyński, trener Pogoni. - Ale my walczyliśmy do końca, zremisowaliśmy ważny dla nas mecz, z czego bardzo się cieszę.

Piłkarze Orła od początku przejęli inicjatywę, zdecydowanie przeważali, a najlepszych okazji nie wykorzystali Artur Margos i Paweł Zygmunt, a Tomasz Piechaczek trafił w słupek. Kiedy wreszcie Paweł Utrat po solowej akcji kąśliwym uderzeniem wyprowadził zespół ze Źlinic na prowadzenie, oczekiwano dalszych goli. Tych, mimo przewagi gospodarzy nie było. Grali oni nerwowo i nieporadnie, a sporą przeszkodą był dla nich bramkarz Pogoni Krystian Wietrzyński.

- Rywale byli chyba zbyt pewni siebie - ocenił Wietrzyński. - My mimo osłabionego składu walczyliśmy zadziornie do końca, co było naszym atutem. Cieszę się, że swoją postawą pomogłem drużynie, bo punkt wywalczony z wyżej notowanym przeciwnikiem był nam bardzo potrzebny.

Na początku drugiej części meczu goście ruszyli do ataku, wykonywali dwa kornery z rzędu, a po szybko rozegranym rzucie wolnym do piłki doszedł Piotr Kramczyński i wyrównał.

Gospodarze znowu przejęli inicjatywę, ale nic nie wskórali. Nie pomogło im nawet to, że w 65. min Dawid Kozłowski z Pogoni za czerwoną kartkę opuścił boisko. Dla Orła była jeszcze jedna szansa, bo po uderzeniu Dariusza Broja, Wietrzyńskiego wyręczył słupek.

- Zabrakło nam konsekwencji i piłkarskiej dojrzałości, bo z kilku "setkowych" okazji trzeba chociaż jedną wykorzystać - ocenił Mariusz Staniów, kapitan Orła.

- Po dobrej pierwszej połowie o drugiej, w której nie podjęliśmy walki z ofiarnie grającymi rywalami, trzeba szybko zapomnieć - stwierdził Marek Mokrzycki, trener gospodarzy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska