Klasa okręgowa, Grupa I. Piast Gorzów Śląski - LZS Mechnice 1-2

fot. Sławomir Jakubowski
Tym razem bramkarz Marcin Mazur ubiegł Kornela Zylę. Jednak napastnik z Mechnic zdobył w meczu dwie bramki.
Tym razem bramkarz Marcin Mazur ubiegł Kornela Zylę. Jednak napastnik z Mechnic zdobył w meczu dwie bramki. fot. Sławomir Jakubowski
Losy spotkania rozstrzygnęły się tuż po przerwie. Na strzał z dystansu zdecydował się Kornel Zyla, a piłka wylądowała w okienku bramki miejscowych.

- Mierzyłem, aby uderzyć z daleka, a że wpadło w same "widły" to już było trochę szczęścia - przyznał Zyla.

Gospodarze mieli sporo czasu na odrobienie strat, zwłaszcza że od 66. min grali z przewagą jednego zawodnika. Wówczas to arbiter tego spotkania pokazał czerwony kartonik golkiperowi gości Szymonowi Jednakiemu.

- Poszła piłka za obrońców, wyszedłem do niej i chciałem ją wybić głową - opisywał Jednaki. - Wyhamowałem jednak i złapałem piłkę na linii pola karnego. Sędzia dał mi kartkę, jednak do końca będę się upierał, że stałem na linii.

- Że też "Miśkowi" (Robert Konopacki, drugi bramkarz - dop. red.) musiała dzisiaj wypaść robota - narzekał trener ekipy przyjezdnych Krystian Golec. - Czułem, że będzie czerwona kartka, a my nie mamy bramkarza.

Między słupkami stanął zatem zawodnik z pola Adam Daszkiewicz.
- Pierwszy raz w życiu stałem na bramce - zdradził po spotkaniu Daszkiewicz. - Sam się jednak zgłosiłem, gdyż czułem się pewnie. Wierzyłem , że obrońcy dadzą sobie radę. I tak było, gdyż nie miałem praktycznie żadnych strzałów na bramkę.

Słabo grający gospodarze nie stworzyli jednak żadnej bramkowej sytuacji. To grający w osłabieniu goście powinni podwyższyć wynik. Jednak sam Zyla zmarnował dwie wprost dwustuprocentowe okazje.
- Długo graliśmy w osłabieniu i dlatego zabrakło mi sił w decydujących momentach - podkreślał Zyla.
- Innego dnia lepiej bym wykończył swoje szanse.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska