Klasztor z celą kard. Wyszyńskiego w Prudniku

Redakcja
Klasztor w Prudniku
Klasztor w Prudniku
Spędził tu rok, od października 1954 do października 1955 r., tylko w towarzystwie spowiednika i siostry zakonnej. Pilnowało go 30 funkcjonariuszy UB. Klasztor został otoczony kolczastym płotem, a straże przeganiały z daleka wszystkich miejscowych.

Głosuj

Głosuj

Jeśli chcesz zagłosować w plebiscycie Perły Opolszczyzny na Klasztor z celą kard. Wyszyńskiego w Prudniku wyślij SMS o treści:

PRUDNIK.1 na nr 71051.

Koszt - 1,22 zł z VAT.

Uwięziony przez komunistyczne władze przywódca polskiego Kościoła kardynał Stefan Wyszyński nie stracił ducha w najczarniejszym okresie stalinizmu. W prudnickim więzieniu czytał "Trylogię", rozmyślał o wydarzeniach, które miały miejsce w czasie szwedzkiego potopu, gdy w sąsiednim Głogówku król Jan Kazimierz wpadł na pomysł ofiarowania Polski Matce Bożej. W celi prudnickiego klasztoru kardynał Wyszyński zadecydował o odnowieniu ślubów Jana Kazimierza. Tu zaczął pisać tekst Jasnogórskich Ślubów Narodu Polskiego.

Pamiątką po tych wydarzeniach jest cela kardynała Stefana Wyszyńskiego, zachowana na piętrze klasztoru Franciszkanów w Prudniku Lesie. Zachowało się w niej skromne wyposażenie: łóżko, stół, sekretarzyk, krzyż na ścianie. Pamiątką jest także pomnik przed kościołem św. Józefa, z inskrypcją dziękczynną kardynała Wyszyńskiego.

Klasztor franciszkański i kościół św. Józefa powstały w tym miejscu w 1850 r. Zakonnicy nie mieli szczęścia do Prudnika. Kilkakrotnie w ciągu stu lat musieli opuszczać niewielki klasztorek, wyganiani m.in. przez pruskie władze.

Klasztor z celą kard. Wyszyńskiego w Prudniku
Wyrzucono ich także w 1954 r., żeby budynek zamienić na więzienie dla kościelnego dostojnika. Wrócili w 1957 r. i zaczęli kolejny remont. Obecny wygląd budynki zawdzięczają rozbudowie przeprowadzonej w 1900 r. Trzy lata później prudnicki nauczyciel i działacz społeczny Filip Robota ufundował w parku klasztornym grotę lurdzką. Klasztor franciszkański z zacisznym parkiem to doskonałe miejsce zadumy i świetny punkt wypadowy dla wycieczek w Góry Opawskie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska