Klaudia Wieczorek sama zrobiła sobie prezent na urodziny

Marcin Sabat
Marcin Sabat
Klaudia Wieczorek (z lewej) podczas walki o brązowy medal mistrzostw w Moskwie.
Klaudia Wieczorek (z lewej) podczas walki o brązowy medal mistrzostw w Moskwie. Zbiory prywatne
Klaudia Wieczorek została medalistką mistrzostw świata w narodowym sporcie Rosjan, jakim jest mas wrestling.

Pochodząca z Biskupic w powiecie oleskim studentka wychowania fizycznego na Politechnice Opolskiej Klaudia Wieczorek wystartowała z powodzeniem w Pucharze Mistrzostw Świata w Moskwie w dyscyplinie jaką jest mas wrestling.

- To narodowa dyscyplina siłowa wywodząca się z rosyjskiej Jakucji, polegająca na przeciąganiu drewnianej pałeczki przez dwóch zawodników siedzących naprzeciwko siebie na specjalnym pomoście, mających nogi zaparte o deskę oporową - tłumaczy Wieczorek. - Walka trwa do dwóch wygranych pojedynków i zostaje uznana za rozstrzygniętą, gdy jeden z zawodników puści pałeczkę choć jedną ręką lub dotknie deski oporowej inną częścią ciała niż stopa.

Opolanka powołanie do kadry Polski otrzymała po wywalczeniu tytułu wicemistrzyni Polski na zawodach Strongman w Międzyzdrojach w lipcu tego roku, a obok niej do Moskwy pojechali jeszcze Agnieszka Korycka, Magda Talarczyk, Szymon Niemiec i Tomasz Rudzki.

Wieczorek w stolicy Rosji rywalizowała w kategorii do 75 kg, w której wystąpiło dziewięć uczestniczek. Już pierwszą walkę stoczyła z championem tej dyscypliny - zawodniczką z Jakucji, która udowodniła swoją wyższość.

- Startowałam akurat w dniu swoich urodzin więc wypadało samej sobie sprawić najlepszy z możliwych prezentów, czyli przywieźć medal - mówi Wieczorek. - Na początek turnieju miałam jednak bardzo trudne zadanie, bo Rosjanka to świetnie przygotowana technicznie zawodniczka i okazała się lepsza, choć kilka osób gratulowało mi tej walki. Usłyszałam wiele miłych słów i byłam dla wszystkich ogromnym zaskoczeniem. Niesamowity wysiłek, pierwsze siniaki i otarcia nie pozwoliły mi się poddać i podjęłam wyzwanie.

System rozgrywek w tej dyscyplinie jest taki, że przegrany w pierwszej rundzie wciąż zachowuje szansę na medal, ale tylko brązowy. Opolanka z tego skorzystała i po pokonaniu zawodniczki z Armenii zajęła 3. miejsce i zdobyła brązowy medal. Obok naszej reprezentantki na najniższym stopniu podium stanęła Ukrainka, a w finale Rosjanka zwyciężyła Amerykankę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska