Kleszcze są podstępne

Fed
Tadeusz Sarzyński
Tadeusz Sarzyński
Z dr. Tadeuszem Sarzyńskim, ordynatorem oddziału chorób zakaźnych szpitala w Nysie

- W maju zaczął się wysyp kleszczy, a Opolszczyzna należy do tych terenów, gdzie występuje ich najwięcej. Czym grozi ukąszenie przez kleszcza?
- Kleszcze bywają nosicielami dwóch chorób: boreliozy i kleszczowego zapalenia mózgu. A jak ktoś ma szczególnego pecha, to kleszcz może go zarazić jednocześnie i jedną, i drugą. Znam takie przypadki. Natomiast w roku ubiegłym przebywało na naszym oddziale dwóch mężczyzn, u których stwierdziliśmy kleszczowe zapalenie mózgu. Jak się okazało, zostali pokąsani w Austrii i czym prędzej wrócili po pomoc do kraju. Leczenie zakończyło się pomyślnie.
- Każdy kleszcz jest zakażony?
- Na szczęście nie. Podaje się na przykład, że zakażone kleszcze w całej populacji stanowią 6 do 10 procent. Ale nie jest to nic pewnego, gdyż jak dotąd nikt nie przeprowadził na ten temat żadnych szczegółowych badań.
- Jak się ustrzec przykrych następstw takiego "spotkania"?
- Przede wszystkim przed wyjściem do lasu należy się odpowiednio ubrać: w bluzę z długimi rękawami i zaciskanymi mankietami oraz w długie spodnie. Odzież powinna być szczelna. Dobierając ubranie, warto pamiętać, że kleszcze szczególnie lgną do białego i w ogóle do jasnych kolorów.
- Co należy zrobić, jeśli już zostaniemy ukąszeni?
- Kleszcz siada na ciele człowieka bardzo delikatnie, w ślinie ma środki znieczulające, więc jego ukąszenia można nie poczuć. Jest wielkości jednego milimetra lub mniejszy, więc łatwo go też przeoczyć. Dlatego po wyjściu z lasu trzeba bardzo dokładnie obejrzeć swoje ciało. Jeśli zobaczymy kleszcza, należy go jak najszybciej usunąć. Widziałem w aptece specjalne szczypczyki do tego celu. Osobiście polecałbym jednak, aby zrobił to fachowiec, więc najlepiej się udać do najbliższej przychodni.
- Dlaczego?
- Nieumiejętne usuwanie kleszcza może doprowadzić do jego rozerwania i pozostawienia fragmentów w ciele człowieka. I nawet jeśli nie jest zakażony, to jego szczątki mogą wywołać proces bakteryjny i ropienie.
- Tylko co da dokładne obejrzenie się po wyjściu z lasu, skoro kleszcz i tak już zrobi swoje?
- Aby doszło do zakażenia, od chwili ukłucia musi upłynąć trochę czasu - co najmniej dwie godziny. A niektóre źródła podają, że kleszcz musi siedzieć pod skórą przynajmniej 12 godzin. Jest więc trochę czasu, żeby się obejrzeć...
- Kleszcze są też nosicielami krętka wywołującego boreliozę. Po czym w tym przypadku poznać, że ktoś został zarażony?
- W miejscu ukąszenia powstaje charakterystyczny rumień - czerwona plamka, która się rozrasta, jakby wędruje. Należy wtedy niezwłocznie zgłosić się do lekarza, gdyż potrzebne jest zastosowanie antybiotyku. Choroba ta, nie leczona, może wywołać, nawet po latach, poważne następstwa - zaatakować różne narządy, stawy, układ nerwowy i wywołać nieodwracalne zmiany. Dlatego nie wolno jej bagatelizować.
- Czy warto się szczepić, aby uniknąć zakażenia?
- Jest szczepionka, ale tylko przeciwko kleszczowemu zapaleniu mózgu. Polecam ją wyłącznie tym osobom, które często bywają w lesie. Bo jeśli ktoś wybierze się tam raz na grzyby, to mija się to z celem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska