Klienci upadłej agencji turystycznej Zawadzkie dostaną pieniądze dopiero w 2017 roku

Radosław Dimitrow
Radosław Dimitrow
130 wniosków o zwrot pieniędzy złożyli do tej pory klienci upadłej Agencji Turystycznej Zawadzkie.
130 wniosków o zwrot pieniędzy złożyli do tej pory klienci upadłej Agencji Turystycznej Zawadzkie. Fot. Tomasz Wróblewski
Wszystko z powodu procedur, które narzuca ustawa o usługach turystycznych. Ani ubezpieczyciel, ani marszałek nie mogą ich przyspieszyć.

Sprawa dotyczy klientów Agencji Turystycznej Zawadzkie, która działała na terenie całej Opolszczyzny. Firma sprzedawała wycieczki do popularnych europejskich krajów, m.in. Bułgarii, Grecji, Chorwacji, Hiszpanii i Włoch. Ostatnie wycieczki agencja sprzedawała jeszcze na tydzień przed upadkiem.

Gdy 1 września br. ogłosiła niewypłacalność, za granicą przebywało około 150 jej klientów, których Urząd Marszałkowski Woj. Opolskiego musiał ściągnąć do kraju. Na powrót zdecydowała się wtedy część osób, część kontynuowała natomiast wakacje - dla przykładu spośród 39 osób, które przebywały w Hiszpanii, 25 postanowiło zostać.

Samorząd województwa niemal od razu umożliwił poszkodowanym klientom składanie wniosków o odszkodowanie od touroperatora (gwarancja ubezpieczeniowa agencji opiewa na 215 tys. zł). Mogą się oni domagać zwrotu zarówno całości, jak i części kosztów - w zależności od tego, czy pojechali na wycieczkę i w którym momencie musieli ją przerwać.
Do wczoraj wnioski złożyło 130 osób. Nie dostaną oni jednak pieniędzy od razu. Urząd Marszałkowski poinformował, że nastąpi to dopiero po 28 stycznia 2017 r.

- Do tego dnia klienci Agencji Turystycznej Zawadzkie mogą składać roszczenia w związku z niezrealizowanymi lub przerwanymi wycieczkami turystycznymi - tłumaczy Violetta Ruszczewska z zespołu prasowego urzędu marszałkowskiego. - Termin ten wynika natomiast z ustawy o usługach turystycznych. Przepisy przewidują, że wypłata pieniędzy może nastąpić dopiero po tym, gdy skończy się umowa gwarancyjna. Wtedy ubezpieczyciel przystępuje do wyliczenia kwoty, jaką należy wypłacić poszczególnym klientom.

Gdy ludzie dowiedzieli się, że będą czekać na wypłaty pieniędzy do 2017 r., zaczęli wydzwaniać z pretensjami do urzędu marszałkowskiego. Jednak ani urząd, ani ubezpieczyciel nie mogą przyspieszyć terminu wypłaty.

Upadła agencja działała na rynku usług turystycznych od 1989 roku. Początkowo sprzedawała bilety autokarowe i imprezy turystyczne, a z czasem podjęła działalność przewoźnika i touroperatora.

W ostatnim czasie agencja była częścią spółki przewozowej, która działała w Opolu i woziła autobusami pasażerów po kraju. Obecnie także z tą firmą jest utrudniony kontakt. Telefon do biura podany na stronie internetowej nie działa, a właściciel nie odbiera swojej komórki.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska