Targi nto - nowe

Kłopoty ze żwirownią

Monk
Urząd miasta w Kluczborku wystąpił do sanepidu o opinię, jakie warunki musiałoby spełniać wyrobisko położone w lesie, na terenie miasta, żeby urządzić tam bezpieczne kąpielisko.

Urząd nie określił, jakiego typu miałoby to być kąpielisko, dlatego sanepid poinformował ogólnie o określonych przepisami wymaganiach dotyczących różnych typów kąpielisk. A są dwa typy kąpielisk - zorganizowane i prowizoryczne. Każde z nich musi spełniać określone warunki. Np. kąpielisko zorganizowane powinno mieć wyznaczone plaże, strefy do kąpieli, powinny się tam znajdować pomosty, natryski, szatnie, urządzenia sanitarne. Na temat wymagań dotyczących bezpieczeństwa powinno wypowiedzieć się Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe.
Przypomnijmy, że urząd zobowiązał się sprawdzić, jakie są możliwości zorganizowania kąpieliska na żwirowni, na wzór Silesii i Maliny w Opolu, po naszym tekście na ten temat. Od lat obowiązuje tam zakaz kąpieli, ale ludzie i tak się kąpią, bo basen w Bąkowie jest za mały i znajduje się kilka kilometrów od miasta.
- Zobowiązaliśmy się, że sprawdzimy, co da się zrobić, ale nie traktuję tego jako sprawy na już - mówi burmistrz Jarosław Kielar. Przy czym nie ukrywa, że jest przeciwnikiem urządzenia na żwirowni zorganizowanego kąpieliska. - Uważam, że jest tam zbyt niebezpiecznie. Jestem za rozwijaniem basenu w ośrodku turystyczno-wypoczynkowym w Bąkowie. Poprzez powiększenie miejsca do plażowania, usprawnienie wymiany wody, a nawet zorganizowanie bezpłatnego dowozu do ośrodka od przyszłego sezonu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska