Klub konesera. O kobietach, nie tylko dla kobiet

KINO ŚWIAT
Carey Mulligan (Jenny) i Peter Sarsqaard (David) w filmie "Była sobie dziewczyna".
Carey Mulligan (Jenny) i Peter Sarsqaard (David) w filmie "Była sobie dziewczyna". GUTEK FILM
Dzisiaj w programie dwa filmy: “Była sobie dziewczyna" - Dunki Lone Scherfig oraz angielsko-austriacki "Kwiat pustyni", ekranizacja głośnej autobiografii topmodelki Waris Dirie.

Urocza historia, którą opowiada Lone Scherfig, cofa nas w lata 60. ubiegłego wieku. 16-letnia Jenny jest dobrze wychowanką panienką, mieszka w Londynie, przyszłość wiąże ze studiami na Oksfordzie. Jeden deszczowy dzień, jedno przypadkowe spotkanie kompletnie zmienia jej plany.

Dziewczyna poznaje znacznie starszego od niej mężczyznę. David jest królem życia i korzystania z przyjemności chce nauczyć Jenny. Nocne kluby Londynu, artystyczny Paryż to jego świat. I tam poprowadzi swoją “uczennicę". Dunka Lone Scherfig znana jest już kinomanom ze zbierających znakomite recenzje filmów “Włoski dla początkujących" czy “Wilbur chce się zabić". “Była sobie dziewczyna" to jej debiut w kinie brytyjskim, aż w trzech kategoriach nominowany w ubiegłym roku do Oscara.

Drugi obraz zaplanowany na dzisiejszy wieczór w Klubie Konesera to austriacko-angielski dramat “Kwiat pustyni".

Opowieść o somalijskiej koczowniczce, którą w wieku 12 lat rodzina sprzedaje mężczyźnie w sile wieku. On zamierza ją poślubić. Dziewczynka nie chce podzielić losu innych somalijskich kobiet, ucieka od swojego opiekuna. Jej życie przypomina bajkę o Kopciuszku.

Liya Kebede jako Waris Dirie w filmie "Kwiat pustyni".
(fot. KINO ŚWIAT)

Egzotyczna piękność Waris Dirie trafia w końcu do Stanów Zjednoczonych i robi oszałamiającą karierę jako modelka. Dziś jest także rzeczniczką Organizacji Narodów Zjednoczonych. “Kwiat pustyni" to ekranizacja jej autobiografii. Książka stała się bestsellerem. Film nakręcony na jej podstawie może się pochwalić nagrodą publiczności, otrzymaną na międzynarodowym festiwalu w San Sebastian.

Jego reżyserem i scenarzystą jest Sherry Horman, a w rolę Waris na ekranie wcieliła się pochodząca z Etiopii, równie piękna, jak postać, którą gra Liya Kebede.

Dwa filmy, dwie kobiety, dwie różne historie. Pierwszy seans - “Była sobie dziewczyna" - rozpocznie się o 20.15. Film trwa 95 min. Projekcja “Kwiatu pustyni" o 22.15. Film trwa 120 min.

Bilety na pojedynczy seans: 15 zł (normalny) i 13 zł (ulgowy); na dwa filmy - po 20 zł dla wszystkich.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska