Do zdarzenia doszło w piątek. Jeden z mieszkańców Krzywiczyn poinformował dyżurnego kluczborskiej policji, że na jego stacjonarny telefon zadzwonił mężczyzna z informacją, że w mieszkaniu jest bomba, a lokatorzy mają dwie godziny na opuszczenie budynku.
Na miejsce natychmiast pojechały służby ratownicze, grupa minersko-pirotechniczna i przewodnik z psem służbowym do wykrywania materiałów wybuchowych.
- W budynku odcięto także gaz i energię elektryczną, zaś z sześciu sąsiednich budynków mieszkalnych ewakuowano trzynaście osób - wylicza Aneta Czekaj z kluczborskiej policji. - Na szczęście w budynku jak i na posesji nie znaleziono żadnych materiałów wybuchowych.
Już następnego dnia funkcjonariusze zatrzymali domniemanych sprawców. Okazali się nimi dwaj mieszkańcy gminy Wołczyn w wieku 16 i 17 lat.
- Policjanci ustalili, że nastolatkowie z nudów i dla żartu postanowili zadzwonić na przypadkowo wybrany numer. To 17-latek wykręcił numer i poinformował o podłożonej bombie - mówi Aneta Czekaj.
17-latek usłyszał już zarzut kierowania gróźb karalnych i odpowie za swój czyn przed wydziałem karnym Sądu Rejonowego w Kluczborku. Grozi mu do dwóch lat pozbawienia wolności.
Z kolei 16-letni mieszkaniec gminy Wołczyn odpowie przed wydziałem rodzinnym i nieletnich.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?