Od kilku dni w Kluczborku paliły się kontenery na śmieci: na osiedlach przy ul. Słowackiego, Kochanowskiego i Piastowskiej.
Na ul. Kochanowskiego strażacy musieli gasić także starą wersalkę stojącą na dworze.
Nie ulegało wątpliwości, że ktoś podpala śmieci.
- Sprawca podpalił w sumie 11 kontenerów - mówi asp. sztab. Dawid Gierczyk z komendy policji w Kluczborku.
Po jednym z podpaleń kluczborscy policjanci zauważyli na ul. Piastowskiej po 3.00 w nocy młodego mężczyznę. Znali go i wiedzieli, że był już karany za podpalenia.
Zatrzymali go i zawieźli na kluczborską komendę. 23-letni mieszkaniec Kluczborska spędził noc w policyjnej izbie zatrzymań.
- Przyznał się do podpaleń - informuje asp. sztab. Dawid Gierczyk.
Za każdym razem 23-latek podpalał śmieci w kontenerach i obserwował akcję gaśniczą.
Policjanci oszacowali, że mieszkaniec Kluczborka spowodował straty na 3500 zł. Poszkodowani to firma odbierająca śmieci z Kluczborka oraz Spółdzielnia Mieszkaniowa „Przyszłość".
- Będziemy dochodzić zwrotu kosztów od sprawcy za spalony pojemnik na śmieci przy ul. Kochanowskiego - zapowiada Mirosław Birecki, wiceprezes Spółdzielni Mieszkaniowej „Przyszłość".
23-letni podpalacz stanie przed sądem. Grozi mu kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.
OPOLSKIE INFO [26.05.2017]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?