Kluczborski Klub Karate zdobył jedenaście medali MP

Marcin Sabat
Marcin Sabat
Łukasz Radwański nie obronił tytułu w fuku-go, ale zdobył go w kumite. W sumie trzy razy stał na podium.
Łukasz Radwański nie obronił tytułu w fuku-go, ale zdobył go w kumite. W sumie trzy razy stał na podium. Archiwum
Łukasz Radwański nie obronił tytułu w fuku-go, ale zdobył go w kumite. W sumie trzy razy stał na podium.

Na matach w Gdańsku odbyły się jubileuszowe 25. Mistrzostwa Polski w karate tradycyjnym we wszystkich kategoriach wiekowych. Tradycyjnie z bogatym dorobkiem wrócili z nich zawodnicy Kluczborskiego Klubu Karate, choć sporo się zmieniło w podziale medali.

Najlepszy polski karateka ostatnich lat - Łukasz Radwański nie obronił bowiem tytułu w fuku-go (walki i pokazy), a sięgnął po niego pochodzący z Kluczborka Łukasz Wójcik (Kobu Wrocław).

Tym samym obaj zamienili się lokatami. Podobnie było w kumite. Wicemistrz Polski sprzed roku Radwański w finale nieoczekiwanie zmierzył się z Damianem Pawlikiem (KK Pruszków), którego pokonał. Brąz przypadł złotemu przed rokiem Wójcikowi. Nasza drużyna kumite musiała w tym roku opuścić najwyższe podium i zadowolić się brązem.

Walczący w składzie: Radwański, Michał Dziurowski i Dawid Rojowski ustąpili pola Kobu i Sokołowi Aleksandrów Łódzki. Z sześciu medali przed rokiem (jeden wywalczył Henryk Pepliński) w tym pozostały trzy, choć były nasz zawodnik Wójcik - zdobył trzy.

Bardzo dobry start zanotował w stawce młodzieżowców Dawid Rojowski. Złoty, srebrny i brązowy przed rokiem tym razem sięgnął po dwa tytuły mistrzowskie indywidualnie i brąz w drużynie. Rojowski triumfował w ko-go kumite (po wygranej z Krzysztofem Buczkiem z KKT Kraków) i w kumite (po wygranej z Piotrem Dzierżanowski z IKT Włocławek).

Trzy krążki, ale bez najcenniejszego, wywalczyła także Alicja Zalecińska. Podopieczna trenera Andrzeja Olecha była druga w fuku-go i kumite indywidualnym oraz trzecia w kata indywidualne. Z kolei Magdalena Gwozdecka przywiozła brąz za rywalizację w ko-go kumite.
Wreszcie w stawce juniorów Wojciech Jeziorowski zajął 2. miejsce w fuku-go i 3. miejsce w kumite drużynowym wraz z Pawłem Białym i Jakubem Pacierpnikiem.

- Uzyskane wyniki otwierają przed moimi zawodnikami możliwość startu na mistrzostwach świata w Genewie - komentuje trener Andrzej Olech. - Radwański na pewno jedzie też w czerwcu na finał Pucharu Europy, w którym wystartuje ośmiu najlepszych na kontynencie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska