Kluczowy mecz ASPR Zawadzkie

Archiwum
Mateusz Kaczka i jego koledzy z ASPR są w pełni zmobilizowani i zapowiadają walkę jak o mistrzostwo.
Mateusz Kaczka i jego koledzy z ASPR są w pełni zmobilizowani i zapowiadają walkę jak o mistrzostwo. Archiwum
Zespół z Zawadzkiego o utrzymanie zagra ze Świdnicą.

Drużyna z Zawadzkiego jest w trudnej sytuacji, choć bezpośredni spadek jest jak najbardziej do uniknięcia, zresztą podobnie jak utrzymanie bez konieczności rozgrywania barażów z aspirującym do awansu II-ligowcem. Ale nasz zespół musi się przełamać po serii pięciu porażek.

Wygrana jest konieczna, aby odeprzeć pogoń Controlu Process Tarnów, który zajmuje miejsce spadkowe, ale ma tylko dwa punkty mniej od ASPR i aby wyprzedzić w tabeli mający punkt więcej AZS Łódź. Awans o jedną pozycję dla naszego zespołu będzie oznaczał utrzymanie.

W dwóch ostatnich ligowych kolejkach musi jednak wygrać co najmniej raz i liczyć, że akademicy nie zdobędą punktu. Szansa na to jest, gdyż zmierzą się oni ze znajdującym się w niezłej dyspozycji AZS-em Radom, choć ten nie walczy już o nic. Za tydzień łodzian czeka wyjazd do Wrocławia.

Zagrozić naszym szczypiornistom i skazać ich na spadek nie powinien zespół Control Processu grający z Nielbą Wągrowiec i ŚKPRŚwidnica. Nawet jak tarnowianie wygrają z tym drugim, to i tak przy porażkach ASPRbędą mieli od niej gorszy bilans bezpośrednich spotkań.

- Mecz ze Świdnicą może być kluczowy, ale będziemy musieli także powalczyć o wygraną w Piekarach Śląskich - uważa nasz trener Mirosław Sanecki. - Nie możemy zakładać, że rywale już nie zdobędą punktów, bo też są w grze i się nie poddadzą.

Dwa inne nasze zespoły grające na zapleczu ekstraklasy wyjeżdżają po wygrane. Dla Gwardii Opole, która zapewniła sobie awans do elity, spotkanie w Zawierciu jest bardziej prestiżowe, a nasz zespół chce zakończyć rozgrywki z zaledwie jedną porażką na koncie.

Z kolei piłkarki z Dobrzenia Wielkiego po bardzo ważnej wygranej z AZS-em Lublin będą szukały punktów, które przesądzą o ich utrzymaniu. W Słupsku nie będzie o to łatwo, choć w pierwszym meczu ze Słupią TOR prowadził 16-11, aby ulec jedną bramką.

ASPR Zawadzkie - ŚKPR Świdnica. Sobota, godz. 18.00. Hala ul. Opolska. Wstęp bezpłatny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska