Kłusownicy wpłynęli pontonem do elektrowni na Jeziorze Otmuchowskim. Grożą im teraz dwa lata więzienia

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Pontonem wpłynęli do środka elektrowni, żeby kłusować. Grozi im teraz dwa lata więzienia
Pontonem wpłynęli do środka elektrowni, żeby kłusować. Grozi im teraz dwa lata więzienia Archiwum PSR w Opolu
Nawet dwa lata pozbawienia wolności grozi czterem kłusownikom, który w nocy wybrali się na połów pod budynek zapory wodnej w Otmuchowie.

Akcja Państwowej Straży Rybackiej miała miejsce w ostatni wtorek około godziny 21. Strażnicy najpierw dłuższy czas obserwowali przygotowania czterech mężczyzn, którzy spuścili ponton na rzekę Nysę Kłodzką, tuż poniżej zapory w Otmuchowie.

- Grupa była zorganizowana. Dwie osoby w pontonie wpłynęły do środka kanału, którym z elektrowni wypływa woda – opowiada Mariusz Ziarkiewicz, zastępca komendanta Państwowej Straży Rybackiej w Opolu. – Za pomocą sieci rybackiej łapali ryby, które gromadzą się tam setkami, bo z elektrowni wypływa bardzo dobrze natleniona woda. Dwie kolejne osoby obserwowały teren i wynosiły na brzeg ryby, dostarczane pontonem.

Cały ten teren rzeki poniżej zapory ze jest strefą ochronną, wyłączoną z wędkowania. Kłusownicy używali zakazanego sprzętu tzw. panoramy czyli podrywki przekraczającej dozwolony wymiar. Łapali też ryby w okresie ochronnym, jak choćby 80 centymetrowego szczupaka.

W sumie złowili ok. 30 kilogramów ryb, w tym także sandacze i leszcze. Ich sprawa trafi teraz do policji, a potem do sądu, który może im wymierzyć karę grzywny, ograniczenia wolności, a nawet 2 lat więzienia. Tym bardziej, że trzech sprawców to już recydywiści, wcześniej wielokrotnie zatrzymywani za kłusownictwo.

- Aby udowodnić kłusownictwo musimy zatrzymać sprawców na gorącym uczynku, bo inaczej porzucają złowione ryby – mówi Mariusz Ziarkiewicz. – W okresie zimowym, gdy nie ma zieleni i wszystko jest odsłonięte, takie zasadzki są trudne

.

W całym roku 2021 Państwowa Straż Rybacka w Opolu ponad pół tysiąca razy wyjechała na patrole, w czasie których skontrolowała ponad 5 tysięcy osób. Prawie pół tysiąca z nich dostało mandat. 17 wniosków do wszczęcie postępowania karnego trafiło na policję, a 9 wniosków o ukaranie do sądu. W sumie w czasie akcji kontrolnych zatrzymano prawie 40 kilogramów nielegalnie złowionych ryb, 26 wędek i 8 innych narzędzi kłusowniczych – sieci czy sznurów hakowych.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska