Kolarstwo. Janiszewski trzy razy na podium etapowym. Bartkiewicz czwarty w generalce

Marcin Sabat
Marcin Sabat
Kolarze Wibatechu Fuji od początku sezonu są bardzo aktywni w peletonie.
Kolarze Wibatechu Fuji od początku sezonu są bardzo aktywni w peletonie. Darek Krzywański
W Kaliszu zakończył się wyścig Szlakiem Bursztynowym „Hellena Tour”. Zawodnicy mieli do pokonania cztery płaskie etapy z Warty do Kalisza, co dawało pole do popisu sprinterom. Po raz kolejny znakomicie spisali się kolarze opolskiej grupy Wibatech Fuji.

Pierwszy etap ze startem i metą w Warcie liczył 153 km. Od samego początku z peletonu „szły” ataki, a po kraksie doszło do ucieczki 14 zawodników. W peletonie jednak sytuację kontrolowali zawodnicy z ekipy Wiesława Ciasnochy i skasowali atak. O zwycięstwo etapowe rywalizowali więc sprinterzy. Wygrał Niemiec Martin Bauer, przed Sylwestrem Janiszewskim (Wibatech Fuji) i Adrianem Banaszkiem (Verva ActiveJet).

Kolejnego dnia kolarze rywalizacji w jeździe indywidualnej na czas, a popołudniu na kolejnym etapie. Jak przewidywano wyniki czasówki zadecydowały o późniejszym zwycięstwie w klasyfikacji końcowej. 14 km najszybciej pokonał Kamil Gradek (Verva Activejet Team ), który wyprzedził swojego klubowego kolegę Łukasza Bodnara. Trzeci był Andrzej Bartkiewicz ( Wibatech Fuji), który stracił do zwycięzcy 31 sekund. Dobrze pojechał też Marek Rutkiewicz (Wibatech Fuji), który był piąty.

Po południu zawodnicy mieli do pokonania 144 kilometry, a w peletonie było „gorąco”. W ucieczce dnia jechali Mateusz Komar (Domin Sport), Matej Zahalka (SKC Tufo Prostejov), Martin Blaha (Team Dukla Praha) i Patryk Krzywda (KK Tarnovia Tarnowo Podgórne), ale ostatecznie musieli uznać wyższość peletonu, który znów prowadziła nasza grupa. Ucieczki w końcówce próbował jeszcze Rutkiewicz, ale decydował finisz z grupy. Najszybszy był Mateusz Nowak (Domin Sport), przed Janiszewski, (Wibatech-Fuji) i Bauerem.

Ostatni etap liczył 158 km, a starali się go kontrolować kolarze z grupy lidera. Verva Acivejet nie upilnowała tylko „niegroźnej” dla nich ucieczki, w której byli: Tobiasz Pawlak (Tarnovia Tarnowo Podgórne), Grzegorz Pawlak (De Rosa Rybnik), Paweł Zaleśny (KTK Kalisz), Michał Rzeźnicki (Trójka Piaseczno) i Dominik Neuman (Favorit Brno). Uciekinierzy mieli nawet 5 min przewagi, a wówczas do pracy przystąpił Wibatech.

Kolarze naszej grupy ponownie narzucili mocne tempo i na 15 km przed metą na czele był peleton, a najlepszym sprinterem znów okazał Nowak (Domin Sport). Wyprzedził on Gradka (Verva ActiveJet), a trzecie miejsce wywalczył Janiszewski.

Gradek, zwycięzca czasówki, mógł być pewien końcowego zwycięstwa, a Nowak dzięki bonifikatom awansował na 2. pozycję w generalce. Trzeci był Łukasz Bodnar (Verva ActiveJet), a tuż za podium znalazł się Bartkiewicz. Pozostali kolarze Wibatechu: 7. Rutkiewicz, 13. Dariusz Batek, 28. Jacek Marajko, 38. Błażej Janiaczyk i 54. Janiszewski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska