Kolarstwo. Sylwester Janiszewski tuż za podium

Marcin Sabat
Marcin Sabat
Archiwum
Zawodnik opolskiej grupy Wibatech Fuji na trzech etapach stracił 10 sekund do triumfatora 59. wyścigu Dookoła Mazowsza.

Rywalizacja rozpoczęła się prologiem na terenie Służewieckiego Toru Wyścigów Konnych, ale nie był on zaliczany do klasyfikacji wyścigu. W nim wystartowała zawodowa ekipa z Opolszczyzny, jednak w nieco okrojonym składzie: Jacek Morajko, Sylwester Janiszewski, Błażej Janiaczyk, Andrzej Bartkiewicz oraz Przemysław Sobieraj. Na starcie zabrakło aktualnego wicemistrza Polski w wyścigu ze startu wspólnego Marka Rutkiewicza, który dochodzi do siebie po kontuzji odniesionej w trakcie Tour de Pologne oraz Dariusza Batka, odpoczywającego po trudach TdP.

Pierwszy etap wygrał Niemiec Maximilian Beyer i objął prowadzenie w klasyfikacji generalnej. Po tym jak 15 km przed metą peleton „doszedł” ucieczkę okazał się on najszybszy na finiszu. Z kolei Matti Manninen zwyciężył z trzyosobowej ucieczki na 2. etapie i przejął żółtą koszulkę. W ucieczce jechał początkowo Janiszewski, ale wraz z innymi 17 kolarzami nie odparli ataku triumfatorów. Nasz kolarz dojechał do mety jako szósty z pięciosekundową stratą (awansował na 6. miejsce w generalce), a pozostali zawodnicy Wibatechu byli w peletonie (40 sek straty).

Ostatni etap padł łupem Tomasza Kiendysia, ale wygraną obronił Manninen. Za zwycięzcą etapowym sekundę później dojechało 10 zawodników, a czwarty na kresce był ostatecznie Janiszewski. To pozwoliło mu awansować na czwartą lokatę ze stratą 9 sekund. 53. był ostatecznie Bartkiewicz, 62. Janiaczyk, 64. Sobieraj, a 68. Morajko.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska