Rywalizacja rozpoczęła się prologiem na terenie Służewieckiego Toru Wyścigów Konnych, ale nie był on zaliczany do klasyfikacji wyścigu. W nim wystartowała zawodowa ekipa z Opolszczyzny, jednak w nieco okrojonym składzie: Jacek Morajko, Sylwester Janiszewski, Błażej Janiaczyk, Andrzej Bartkiewicz oraz Przemysław Sobieraj. Na starcie zabrakło aktualnego wicemistrza Polski w wyścigu ze startu wspólnego Marka Rutkiewicza, który dochodzi do siebie po kontuzji odniesionej w trakcie Tour de Pologne oraz Dariusza Batka, odpoczywającego po trudach TdP.
Pierwszy etap wygrał Niemiec Maximilian Beyer i objął prowadzenie w klasyfikacji generalnej. Po tym jak 15 km przed metą peleton „doszedł” ucieczkę okazał się on najszybszy na finiszu. Z kolei Matti Manninen zwyciężył z trzyosobowej ucieczki na 2. etapie i przejął żółtą koszulkę. W ucieczce jechał początkowo Janiszewski, ale wraz z innymi 17 kolarzami nie odparli ataku triumfatorów. Nasz kolarz dojechał do mety jako szósty z pięciosekundową stratą (awansował na 6. miejsce w generalce), a pozostali zawodnicy Wibatechu byli w peletonie (40 sek straty).
Ostatni etap padł łupem Tomasza Kiendysia, ale wygraną obronił Manninen. Za zwycięzcą etapowym sekundę później dojechało 10 zawodników, a czwarty na kresce był ostatecznie Janiszewski. To pozwoliło mu awansować na czwartą lokatę ze stratą 9 sekund. 53. był ostatecznie Bartkiewicz, 62. Janiaczyk, 64. Sobieraj, a 68. Morajko.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?