Podczas wieczoru, który jest wspólnym dziełem parafii ewangelicko-augsburskiej w Opolu i klasztoru Franciszkanów kolędy katolickie, ewangelickie i prawosławne po polsku, po niemiecku i po angielsku śpiewały: chór św. Franciszka z Opola, Laudate Dominum z opolskiej parafii bł. Czesława, chór Cantate z parafii ewangelickiej w Jaworzu oraz chór Capricolium z Liceum Ogólnokształcącego w Głuchołazach.
- Gromadzimy się w gościnnym kościele oo. Franciszkanów jak w Betlejem - mówił rozpoczynając koncert ks. Marian Niemiec, proboszcz opolskiej parafii ewangelicko-augsburskiej. - Możemy tu okazać, że chrześcijanie są braćmi i siostrami, którzy gromadzą się przy żłóbku, by ofiarować Jezusowi z pokłonem nasze serca.
- Przyjechałyśmy na koncert, bo śpiewa tu chór z naszego kościoła - mówią panie Apolonia Gergon i Stanisława Woźniak z parafii bł. Czesława. - Poza lokalnym patriotyzmem zachęcił nas ekumeniczny charakter koncertu, który jest malutkim krokiem ku pojednaniu chrześcijan. No i chcemy wesprzeć hospicjum. Nikt nie ma gwarancji zdrowia, więc to jest dar, który bardzo szybko może się zwrócić.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?