Kolej jednak nie zamknie linii Opole-Zawadzkie

Radosław Dimitrow
Radosław Dimitrow
Wiele wskazuje na to, że kolejowi "eksperci” nie mieli pojęcia, które linie dla regionu są ważne, a które nie.
Wiele wskazuje na to, że kolejowi "eksperci” nie mieli pojęcia, które linie dla regionu są ważne, a które nie.
Zarządca torów tylko sprawdzał... jak zareagują pasażerowie.

Polskie Linie Kolejowe ogłosiły właśnie, że wycofują się częściowo z planu wyłączenia z eksploatacji nierentownych linii kolejowych. Zamiast 2 tys. kilometrów torów w całym kraju do zamknięcia przeznaczonych będzie "tylko" 1,1 tys. km. Wśród uratowanych linii znalazł się odcinek pomiędzy Fosowskiem a Zawadzkiem, którym dziennie dojeżdża około pół tysiąca pasażerów. Gdy w połowie lutego PLK ogłosiły, że linia znajduje się na liście odcinków do wyłączenia, mieszkańcy Zawadzkiego byli przerażeni - dla wielu z nich to jedyny sposób, żeby dotrzeć do szkoły lub pracy w Opolu.

Teraz okazało się, że PLK ogłosiły plany nieco na wyrost.

- Chcieliśmy poddać tę kwestię konsultacjom, bo ta linia przynosi nam straty od 7 lat - tłumaczy Robert Kuczyński, rzecznik spółki PLK. - W odpowiedzi na nasze plany samorząd województwa zadeklarował, że zwiększy na tej linii liczbę pociągów, co może wpłynąć na poprawienie rentowności linii.

Mieczysław Orgacki, burmistrz Zawadzkiego, łapie się za głowę, słysząc takie tłumaczenie.
- To granie ludziom na nerwach i działanie na niekorzyść naszej gminy! - uważa. - Jak my mamy zabiegać o inwestorów, którzy potrzebują linii, skoro PLK bawi się nami w ten sposób?

Opracowaniem listy torowisk do wyłączenia zajęła się firma zewnętrzna. Wiele wskazuje na to, że kolejowi "eksperci" nie mieli pojęcia, które linie dla regionu są ważne, a które nie. Na liście do likwidacji znalazł się na przykład odcinek między Strzelcami Opolskimi a Kluczborkiem, który jest już nieczynny od kilkunastu lat - tory ukradli złomiarze, a część dworców została wyburzona, bo groziły zawaleniem.

W związku z tym kolej nie ma tu już czego zamykać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska