Targi nto - nowe

Kolej nie chce lokatorów

Joanna Forysiak [email protected]
Kolej na razie oddała 25 mieszkań przy ul. Kościuszki, ale do 2006 roku chce się wyzbyć wszystkich.
Kolej na razie oddała 25 mieszkań przy ul. Kościuszki, ale do 2006 roku chce się wyzbyć wszystkich.
Nyska gmina przejmie od PKP siedemdziesiąt jeden mieszkań zakładowych przy ulicach Kościuszki i Merkert.

W pierwszej kolejności zostaną skomunalizowane te lokale, którymi nie administruje kolej. PKP przekaże je najwcześniej w pierwszym kwartale 2004 roku.
- Radni podjęli już stosowną uchwałę - cieszy się Zbysław Wróbel, wiceburmistrz Nysy. - Niedługo zaczniemy wysyłać pisma zachęcające do wykupienia mieszkań na bardzo preferencyjnych warunkach.

Do tej pory można je było nabyć za piętnaście procent wartości, ale że chętnych było niewielu, postanowiono obniżyć tę stawkę do 7,5 procent.
- Średnie, 60-metrowe mieszkanie, licząc po tysiąc złotych za metr kwadratowy, będzie można kupić na własność już za 4 do 5 tys. zł, to się naprawdę opłaca - mówi Anna Dembiecka, naczelnik wydziału gospodarki komunalnej i mieszkaniowej w nyskim magistracie.
- Poza tym administracja będzie na miejscu, a nie we Wrocławiu, co także nie jest bez znaczenia dla lokatorów - dodaje wiceburmistrz.
Nie jest tajemnicą, że mieszkania kolejarzy są mocno zadłużone. Nikt co prawda nie chce mówić o kwotach, ale wiadomo, że na osiedlu Słowiańska są rodziny, które nie płacą czynszu od kilku lat. Gmina przejęła je bez długów, ale to nie znaczy, że je umorzono.
- Nie odstąpimy od roszczeń, gdyż te nie dotyczą mieszkania, ale najemcy - powiedział Radiu Opole Zbigniew Markiewicz, zastępca dyrektora do spraw eksploatacji we wrocławskim oddziale PKP SA - Przekazanie lokali gminie nie oznacza więc, że już nie trzeba będzie ich spłacać.
Mieszkańcy są zdezorientowani. - Nie wiem, czy zyskam na tej zmianie, czy na niej stracę - zastanawia się pan Józef z ul. Kościuszki, który woli pozostać anonimowy. - Nikt jasno nie umie mi wytłumaczyć, czy będzie dla mnie korzystna, czy raczej kolej chce się nas po prostu pozbyć.

Grażyna Nidzińska, naczelnik wydziału planowania i analizy ekonomicznej PKP SA we Wrocławiu, wyjaśnia, że obowiązek przekazania mieszkań zakładowych gminom nakłada ustawa. - PKP nie są dłużej zainteresowane ich utrzymywaniem, dlatego jak najszybciej chcą się ich pozbyć - tłumaczy naczelnik. - W pierwszej kolejności wybraliśmy te, którymi nie administrujemy, ale do końca 2006 roku musimy oddać wszystkie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska