Kolejarz Opole jedzie do Piły

Redakcja
Robert Flis będzie walczył o miejsce w składzie na play off.
Robert Flis będzie walczył o miejsce w składzie na play off.
W przedostatnim spotkaniu rundy zasadniczej Kolejarz w Pile zmierzy się z walczącą o play off Polonią. Opolanie chcą zdobyć tam trzy punkty.

Aktualnie pilanie zajmują przedostatnie miejsce w tabeli. O szóstą, premiowaną awansem do fazy play off, lokatę rywalizują z Kolejarzem Rawicz, którego wyprzedzają o punkt.

W Opolu Polonia przegrała z Kolejarzem 40-51. Chcąc zapewnić sobie miejsce w szóstce musi wygrać wyżej i zainkasować trzy punkty. Opolanie wcale nie zamierzają ułatwiać gospodarzom tego zadania. Zapowiadają walkę o pierwsze wyjazdowe zwycięstwo w sezonie.

- W Lublinie byliśmy już bliscy wygranej, w czym przeszkodziła kontuzja Adama Czechowicza - mówi Jerzy Drozd, prezes Kolejarza. - Dlatego do Piły pojedziemy powalczyć o pierwsze zwycięstwo na obcym torze.

Trener Andrzej Maroszek zestawił na ten mecz skład, w którym wystąpi tylko dwóch obcokrajowców. Są nimi junior Christian Ago i Igor Kononow. Szansę jazdy otrzyma Marcin Sekula. W sobotę wystąpi on w meczu niemieckiej Bundesligi w barwach Wolfslake Berlin, a w niedzielę dojedzie do Piły.

- Mamy już zapewnione miejsce w play off i muszę teraz szukać optymalnego składu na kolejne spotkania - stwierdza trener Maroszek. - Dlatego dają kolejną szansę krajowym zawodnikom, a przy okazji chcę sprawdzić ich przydatność do zespołu.
Kolejarze nieźle zaprezentowali się w czwartek w półfinale mistrzostw Polski par w Łodzi. Dobrze pojechali tam Kamil Zieliński i Robert Flis.
- To dobrze rokuje przed ich występem w Pile - kontynuuje Maroszek. - Flis ma za sobą także dwa sezony startów w Pile i dobrze zna tamtejszy tor.

Polonia mimo niskiego miejsca zdołała zremisować u siebie z Orłem Łódź i pokonać Speedway Miskolc. W niedzielnym meczu nie pojedzie jednak bohater tego spotkania - Australijczyk Cory Gathercole. Działacze Polonii zapowiadają, że na mecz z Kolejarzem zakontraktowali kolejnego dobrego zawodnika zagranicznego. Jego nazwisko trzymają jednak w tajemnicy.

- Nie mamy się co oglądać na rywali, tylko od początku zaatakować - twierdzi Adam Czechowicz, zawodnik Kolejarza. - Wszyscy muszą punktować. Jeszcze nie do końca uporałem się z problemami sprzętowymi, jakie dopadły mnie na ostatnim naszym meczu z Krosnem. W Pile będę jednak miał już do dyspozycji dwa motocykle. Tor nie należy do trudnych, ale spodziewać się tam można jak zwykle twardej nawierzchni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska